Byłam pół dnia poza zasięgiem przekaziorów, a przy obiedzie włączyłam i patrzę - pan Macierewicz! Nie wiem - może kibice podpowiedzą - w jakiej grze można jednocześnie dokopać kilku przeciwnikom? Ja mogę tylko wyobrazić sobie jakiegoś szachistę, który przechodzi od stolika do stolika marnych graczy lub amatorów i wszędzie mówi - szach, mat!
Nie znam się na służbach specjalnych i chyba większość też nie, więc można było wciskać ciemnotę typu: Mieliśmy najlepszy wywiad Wszechświata i okolic, ale ten podły Antek o Szalonych Oczach go zniszczył. No i dotąd go nie możemy odbudować, bo jak? Do tego to, co zarzuca się PISowi - skakanie po trumnach poległych w Afganistanie. Doprawdy inne kraje nie ponoszą tam strat? A wcześniej wsioki meldowaly do centrali każdą minę podłożoną przez talibów? Poseł Dębski chyba faktycznie nie odrobił lekcji - nauczył się na pamięć pytania (podpowiedzial Palikot) i pyta, pyta- nie słuchając co nauczyciel mówi. No, ale jak ktoś ma ochotę się ośmieszać - proszę bardzo!
No i ostatnie - wczoraj słuchałam piąte przez dziesiąte wywodów Niezweryfikowanego. Piąte przez dziesiąte, bo mam ograniczone zaufanie do osób ze służb latających po telewizorniach i chlapiących ozorem na prawo i lewo. A to właśnie pan M. robił wczoraj w TVNie.
Więc przytoczenie opinii osób z SLD (Siemiątkowski), z PO (Miodowicz) na jego temat to było zmiecenie szachów nie tylko z szachownicy Płaczących, ale też z szachownicy udostępniających im studia do wypłakiwania.
No i na koniec sprawa audytu śp Wassermanna. Nie wiem czy takowy był, ale nawet jeśli - nie mógł być miażdżący dla pana Macierewicza. Bo w takim wypadku Prezes nigdy by mu nie powierzył sprawy Smoleńska
PS Napisałam tę notkę bo byłam pewna, że jeśli ktoś nie oglądał konferencji nie dowie się nic. No i miałam rację - na WP.pl i Onecie jedynie o "incydencie" czyli krzykach Dębskiego. Na portalu GW - cisza:)
Na szczęście komentatorzy uzupełniają
A teraz w mediach elektronicznych tylko o "awanturze" w Sejmie. I oni się dziwią, że ludzie przestają oglądać, czytać? Kiedyś każdy - ze szpitala, szkoły, urzędu - miał dosyć na wiele dni telewizji. Bo przyjeżdżała z kamerami z gotową tezą i puszczała po nagranach tylko to, co chciała. Teraz też. Ale teraz każdy może sobie sprawdzić w necie.
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka