Programy, wybory, rady

Dla PISu to jest dobry kalendarz wyborczy. Pierwsze wybory to wybory do EP - frekwencja w nich jest niska, ale jednak to coś więcej niż sondaż. Liczą się żelazne elektoraty i moblizacja swoich wyborców. Należy uświadamiać jak wiele od nich zależy - nie tylko umieszczenie kilku osób na wysoko płatnych synekurach. To prawdziwy sondaż - od niego będzie zależeć dalszy ciąg - czyli wybory samorządowe i parlamentarne.

I tak jak napisałam - liczy się  mobilizacja, mniej nazwiska. Oczywiście warto byłoby pomyśleć nad kandydatami, aby w pięć minut po wygranych wyborach nie stworzyli nowej partii. Ale Prezes chyba wyciągnął wnioski z ostatniej kadencji Europarlamentu i wystawi lojalnych, nie medialnych. Nie chwaląc się ja głosowałam na panią Tomaszewską, nie na jedynkę czyli Misia Kamińskiego - już wtedy go nie cierpiałam.

W lutym ma być ogłoszony program PISu - jak będzie to będę o nim dyskutować. Ale jedno MUSI się w nim znaleźć!  Pod moimi notkami o sądach, sędziach, wymiarze sprawiedliwości wpisują się osoby nie tylko z PISu - i popierają. Nie chodzi o wymiar kar i ich zaostrzanie - to niewiele daje. Chodzi o działanie sądów. Trzeba zmienić podejście sądów do spraw. Mają mnóstwo instrumentów, ale z nich nie korzystają. Do tego wyroki zapadają po kilku latach - i to nie chodzi o skomplikowane sprawy gospodarcze. Nawet zwykła sprawa spadkowa potrafi być rozmywana na wiele miesięcy. A mamy armaty - czyli akurat sądownictwo dostaje dostateczne pieniądze i mamy liczbę sędziów porównywalną z Niemcami - a dużo większą niż w Wielkiej Brytanii. No to chyba czas wymagać?

Prosty pomysł -  zeznania świadków zaprzysiężone choćby na policji a jeśli tak nie można to w sądzie - ale nie w czasie rozprawy tylko w dogodnym dla świadka czasie. Wystarczy aby sędzia zapoznał się z aktami sprawy i wezwał świadka, postawił mu pytania a protokolantka zanotowała odpowiedzi. Oczywiście, czasami trzeba by wezwać niektórych ponownie - bo obrońca oskarżonego mogłby mieć dodatkowe pytania. Ale NIEKTÓRYCH.

Ja byłam świadkiem raz - i miałam serdecznie dosyć. Nie mam ochoty opisywać, ale Wysoki Sąd odczytywał mi z protokołu policyjnego zeznania sprzed DZIEWIĘCIU lat. Chodziło o naprawdę drobne nieścisłości. Wiem z innych źródeł, że zasądzony wyrok (drobny oszust, recydywista miał zwrócić poszkodowanym kwoty bez ! odsetek - nie zwrócił) nie został wyegzekwowany.

Jeszcze raz podkreślam - nie chodzi o wysokość kar - to zawsze będzie obśmiane. Chodzi o podkreślenie, że wszyscy będą traktowani jednakowo. I prawo będzie przestrzegane - ostatni przyklad z pijaną nie stawiającą się do komisariatu. Powinna być natychmiast wsadzona do aresztu! Nie można kpić z instytucji panstowych bo to oznacza, że można kpić z państwa. I nikt go nie będzie traktować poważnie.

Wracając do programu. Oczywiście dla ekonomistów, prawników, nauczycieli czy lekarzy to muszą być konkrety. Ale dla zwykłych wyborców to muszą być krótkie HASŁA. Aby każdy wiedział o co chodzi w tym programie, a zainteresowani mogliby tę wiedzę pogłębić.

No i niedługo:) wiosna. Czyli można zrobić to, co dawno proponowałam. NIE możemy wiecznie maszerować! Doskonale wiem (oglądałam kilka kanałów aby zobaczyć ostatni marsz), że posłowie PISu nie biorą udziału w tych marszach. A więc czego oczekujecie od ludzi, którzy muszą przyjechać z odległych miast, często w zwykły dzień i wracać do domu poźną nocą? Co DAJE taki marsz?  Porównanie z ostatnim? Czy było więcej, czy mniej?

Mówiłam, prosiłam - zróbcie coś dla WSZYSTKICH.  Majówkę, koncert, pokaz filmów - nie tylko w Warszawie, w każdym dużym mieście. Przy okazji sprawdzicie jak działają lokalne struktury PISu.

O listach do Sejmu nie będę teraz pisać - bo jeszcze czas. Ale na pewno napiszę!