Ufka Ufka
2200
BLOG

Lubię wracać:)

Ufka Ufka Rozmaitości Obserwuj notkę 64

Nie musi to być nawet powrót do domu - tam każdy chyba lubi wracać. A jeśli nie lubi to z tym domem jest coś nie tak.
Nie, mnie wystarczy Okęcie czy przejazd przez granicę albo przystań promową.
Ale aby cieszyć się z powrotów trzeba najpierw móc wyjechać - a to do niedawna wcale nie było takie proste. Młodzi nie wiedzą, starzy nie chcą pamiętać. A to właśnie nam się udało. Nieważne, czy ktoś jedzie na emigrację, do rodziny gdzieś w świecie czy na wczasy do Turcji. Może! Większość piszących na Salonie zna jeśli nie z autopsji to z opowiadań, książek. Ale młodzi słuchają jak bajki o żelaznym wilku.
Pamiętam pieczątki w "papierowym" dowodzie - można było wyjechać np do enerdówka.Wiele osób kupowało jakieś buty, bieliznę, rzeczy dla dzieci - a niemieccy celnicy traktowali Polaków jak bydło.  Stało się po nie - czyli te pieczątki - w komendzie milicji a  mój kolega wrócił z takiej kolejki zszokowany. Przed nim elegancka kobieta, dyskretnie umalowana a milicjant nie podnosząc glowy rzucił - złodziejom i k...m nie stemplujemy. Pani grzecznie przeprosiła i odeszła.
Można było oczywiście wyjechać poza demoludy, ale trzeba było mieć zaproszenie. no i wypełnić kilka kartek papieru formatu A4 - pamiętam pytania o miejsce pracy brata/siostry - koniecznie z adresem! No i jeszcze wizy - stało się po nie w kolejkach, płaciło, jak człowiek chciał mieć czyste papiery to latał np w Szwecji (nie wiem jak to działało gdzie indziej, tylko tam bywałam dłużej niż trzy miesiące) na policję, aby przedłużyć lub ryzykował - czyli leciał samolotem do Polski na kilka dni i liczył, że mu nie wstemplują wylotu, tylko przylot.
Do tego dewizy - czyli dolary. Służbowo nie jeździłam, ale diety zbyt wysokie nie były, a różnica w kursie ogromna - więc wiem, że ludzie oszczędzali na wszystkim. A prywatnie? Można było wywieźć 5 dolarów.
Potem były jakieś możliwości - o ile się orientuję (nie składałam podań) dla wybranych - na uzyskanie przydziału 150 dolarów. Ale ponieważ dolarów kraj ciągle potrzebował to za Gierka nastał czas, że nikt specjalnie nie dochodził w jaki sposób nabyte. Inna sprawa, że zawsze była lekka różnica w kursie między prawdziwymi dolarami a bonami - tymi można było jedynie płacić w Pewexie.
Ludzie wyjeżdżali i tak - do rodzin, na wycieczki  z Orbisem, z porwanym samolotem, na jachcie przez Bałtyk czy na podwoziu tira. A potem siedzieli w obozach dla uchodźców. Czasami wypychano ich z kraju - jak w 68, jak w stanie wojennym. Ale nawet jak wyjechali legalnie, musieli spalić za sobą wszystkie mosty. Czyli sprzedać meszkanie, działkę. Jak nielegalnie - nie mogli przyjechać nawet na pogrzeb rodzicow.

Oczywiście jak już stali się obywatelami obcego kraju - mogli nawet studiować w Polsce. Pieniądze były potrzebne i w czasach PRLu i w czasach RP.
A teraz? Oprócz paszportów wartość waluty ( za komuny zarabiałam około 20 dolarów), przynależność do strefy Schengen, tanie linie lotnicze, internet - dzięki któremu można znaleźć nocleg, bilety  lotniska, wydrukować sobie mapkę (ktora zwykle na miejscu okazuje się niepotrzebna, bo nawet w autobusach leżą za darmo). Nie musimy jeździć z własnymi pasztetami drobiowymi i makaronami - na miejscu kupimy za podobne pieniądze, a czasami taniej. Nawet na benzynie już nie musimy oszczędzać - ceny mamy światowe, niestety.

Dlatego panie Prezydencie niepotrzebna nam Autostrada Wolności. Wolność mamy i dlatego wyjeżdżamy. Abyśmy wracali potrzeba jest Autostrada Równości. Aby wszyscy byli traktowani podobnie - przez sądy, prokuraturę, policję, urząd, media. Bo ja wrócę zawsze - wracałam i za komuny. Ale inni?

 

Ufka
O mnie Ufka

Ufka we własnej osobie :) Skąd czytacie A tyle czyta teraz :) / " /> Złota myśl RRK PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (64)

Inne tematy w dziale Rozmaitości