Koalicja ostatnio kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa - pyrrusowego. Obroniła HGW, teraz obroniła się przed referendum. Miałam ochotę napisać inny tytuł - "Nadejdzie jeszcze czas zapłaty" jednak Czerwony Sztandar to nie moje klimaty.
W kraju, w którym aktywność obywateli jest żadna - nie mówię o chwalebnych wyjątkach - gdzie każda fundacja kojarzy się z oszustwem, gdzie nikt nie ma ochoty palcem kiwnąć dla lokalnej społeczności, czyli tak naprawdę dla siebie, w kraju, gdzie ludzie nie chodzą na wybory wrzucenie miliona podpisów do śmieci to wyrok tak naprawdę na polityków. Do tego to wrzucenie odbywało się przy otwartej kurtynie - zastraszano posłów wmawiając, że tak naprawdę chodzi nie o sześciolatków, ale co najmniej o zamach stanu. Stuknijcie się w głupi łeb! Można było w komisjach zrobić wszystko - czyli zmienić pytania referendalne*, a samo referendum połączyć z wyborami do PE - żeby było taniej. Przy okazji może ktoś by poszedl na te wybory, bo słabo to widzę. No właśnie - naprawdę uważacie, że obywatele już do niczego nie są wam potrzebni? Bo przecież w wyborach nie ma kryterium frekwencyjnego i mogą was wybrać znajomi królika? Mylicie się. My się w przeciwieństwie do was uczymy. Idzie to wolno, ale jednak. Na Salonie wiele osób pisało dlaczego część ludzi głosowała na palikociarnię. Właśnie na złość wam. Bo to byli poza Palikotem ludzie zupełnie nieznani.
A teraz? Pierwsze wybory to będą wybory do PE Tu frekwencja jak zwykle będzie słaba, zdecydują dwie rzeczy - żelazne elektoraty i kandydaci. Ale potem? Kto wie co będzie w dniu wyborów do Sejmu i Senatu? Może objawi się nowy Tymiński? A jak nie to jeszcze lepiej, bo nie jestem za odmrażaniem uszy na złość komuś.
Rodzice, babcie, sześciolatków to nie jest elektorat jednej partii. Ludzie są wkurzeni, że traktujecie ich jak idiotów i mam nadzieję pokażą to przy urnach. Nie wzywam do skreślania wszystkich bo to nic nie da. Mam nadzieję, że grupy obywateli będą prowadzić swoją kampanię wyborczą - negatywną. W końcu ile kosztuje wydrukowanie kilkudziesięciu vlepek, napisanie artykułu w lokalnej prasie czy kilkaset ulotek? Nic nam nie zrobicie nawet sądząc się w trybie wyborczym. Bo będziemy pisać PRAWDĘ - czyli jak głosowaliście w kluczowych sprawach. I będziemy wzywać do głosowania na SWOJĄ partię, ale na nowych kandydatów. Oczywiście, mogą zachowywać się tak jak poprzedni - ale w końcu trzeba pokazać wam fucka. Wy mam nadzieję nie wejdziecie i o to chodzi.
I nie jestem naiwna - nie liczę, że nie wejdą jedynki, ale dwójki, trójki mogą być zagrożone. To jedyny sposob abyście zaczęli liczyć się z obywatelami. Innego sposobu nie widzę.
I jeszcze jedno - nie liczę na zmianę nazwy partii, ale chociaż zmieńcie nazwę tego waszego instytutu. Bo to czysty Orwell
* Podobo jednak nie można
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka