Umówiłam się z Agnieszką Moitrot z Salonu na Mazowieckiej.Przyjechała z synem - przystojnym młodym człowiekiem z Berlina.
Syn studiuje polonistykę, ma zamiar wrócić do Polski, może więc nie wszystko jeszcze stracone.Wyjeżdżamy, ale wracamy.
Dostałam fuksem wejściówki do 2 sektora, no, ale oczywiście poleciałam do najdłuższej kolejki, za chwile zorientowaliśmy się ,że jesteśmy, ale w sektorze 4:))
Zmieniliśmy miejsce szybciutko.Koło nas stała Solidarność z Rzeszowa, obok z Zielonej Góry, grupa młodych księży, zakonnice.
Ponieważ trzeba było wejść do sektorów najpóźniej do 9 więc czekania było sporo.Ja jestem twarda zawodniczka, żadnych parasolek, kapeluszy czy stołeczków nie zabrałam, jednak mogłam pomyśleć o podróżnikach.No trudno, na drugi raz pomyślę.
Kto nie był na pewno oglądał, więc tylko garść refleksji.
Przed Mszą Św różaniec odmawiała pani Marianna Popiełuszko - drżącym, czasami łamiącym się głosem.
To niesamowite - 1 czerwca skończyła 100 lat!
Nie wiem, czy kiedyś była taka beatyfikacja, na której była Matka Błogosławionego.
I czy był taki kraj, gdzie w czasie beatyfikacji żyli mordercy męczennika.
Kiedy padło zdanie: 19 października narodził się dla Nieba nie wytrzymałam ani ja ani Agnieszka.
Skąd to możemy wiedzieć? - szepnęłyśmy do siebie.Komuna siedzi pewnie przed telewizorem i ryczy ze śmiechu.
I ja i Agnieszka robiłyśmy zdjęcia, ale wrzucę jutro.No i napiszę o mojej rozmowie z księżmi i pewnym pomyśle.
Ale to jutro.Dzisiaj zostańmy z Księdzem Jerzym.
Przed MsząŚw. była też śpiewana pieśń, oczywiście nie w tym wykonaniu, wszyscy śpiewalismy razem
PS Nie mam pojęcia co wyjdzie, pierwszy raz wstawiam, najwyżej za chwilę poprawię.
Wyszło bez problemu - sorry za te walące się domy, ale inne wykonania były takie bardziej kameralne.
Wczoraj był koncert transmitowany także w telewizji - a tam posiwiały Gintrowski spiewał "Powrót" - piosenkę napisaną wcześniej, ale strasznie przejmująca i śpiewaną na pogrzebie księdza Jerzego.
To "mój" pierwszy Błogosławiony - nie znałam Go osobiście, ale słuchałam Jego kazań, byłam na Jego pogrzebie.
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości