Miałam nic nie pisać o pandemii. Nie jestem lekarzem, nie jestem ekonomistą, nie mam przedsiębiorstwa. Ale widzę co się dzieje i dzisiaj mi się ulało, kiedy pan Arłukowicz mówił o "pękającym sercu na widok pielęgniarki z DPSu" czy pana Kosiniaka-Kamysza zaczynającego spicz od "ja jako lekarz".
Tak, jesteście lekarzami. Powinniście w pierwszych dniach pandemii utworzyć jakiś think tank i oddać się do dyspozycji rządu. Wtedy byście mogli przedstawiać własne pomysły, pomagać ministrowi Szumowskiemu. Krytykować, jeśli nie skorzystał z rad - nie mówię o radzie typu "przetestujcie wszystkich obywateli". Jest jak jest, żaden kraj nie był przygotowany na pandemię. "Po pierwsze nie mamy armat", więc myślcie co po drugie. Nie znam kraju europejskiego, gdzie opozycja zajęła ławy obserwatorów i krytykuje WSZYSTKO. Także to, co od rządu nie zależało, a teraz spadło mu na głowę. Mówię o tych nieszczęsnych DPSach, jednych luksusowych, prywatnych, jak ten z Bobrowieckiej (cena za miesiąc 5 tysięcy złotych) czy tych podlegających samorządowi. NIKT nie szuka kontaktu z właścicielem, media pokazują pielęgniarkę, która została tam skierowana. A CO z poprzednim personelem? Uciekł?
Tak jak napisałam - jest wojna i każdy powinien to zrozumieć. To nie czas na spory polityczne, to czas na zgodną współpracę. Te wszystkie samorządy, które potrafiły się spotkać, aby ogłaszać "niepodległość" teraz powinny się zwołać przez telekonferencje, aby wymienić doświadczenia, pomóc tym, którzy mają problemy. Także ekonomiczne. Ale tu są już księstwa udzielne - jedni pomagają, zwalniają z czynszu, albo wyznaczają symboliczny, inni zajmują się duperelami. Prawie wszyscy krytyką.
Znani dziennikarze też nic nie robią tylko jęczą (dzisiaj powinni pojechać wreszcie do lasu!) - kto mi da maseczkę i zapłaci za prąd, zużyty do jej prania? K... od zawsze obowiązuje zasada, że nie można latać goło w przestrzeni publicznej. Czy ktoś się domagał od rządu pieniędzy na gacie i pralki, aby je wyprać?
Na tym tle widać doskonale tych, którzy szybko zabrali się do pracy. Jedni robią przyłbice, jeszcze inni szyją maseczki, wolontariusze zajmują się dostarczaniem zakupów starszym osobom, przygotowują paczki dla bezdomnych. Siostry zakonne ruszyły na pomoc DPSom
Reszta po prostu zastosowała się do przepisów/ Wiem co mówię, bo sołtys dostał od innej wsi uszyte przez ich stowarzyszenie maseczki. Wczoraj i dzisiaj rozwoziłam. Większość ma własne, uszyte. Inni brali, dawali jakieś pieniądze, bo wiedzą, że będzie na następne. Nikt nie jęczy, młodzi troszczą się o starszych, dostosowali się do ograniczeń. Wiem - na wsi jest łatwiej.
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości