Jarosław Kaczyński dał się złapać w misterną pułapkę zastawioną przez parę Donald Tusk-Janusz Palikot. Jak wszyscy wiemy z wyznań, potwierdzonych wariografem, Janusz Palikot ustalał z Donaldem Tuskiem swoje wypowiedzi. Tak i było w piątek.
Donald Tusk zacytował niespecjalnie pasujące słowa sp. Lecha Kaczynskiego do przepychanej ustawy. Zacytował celowo, by sprowokować Jarosława Kaczyńskiego.
Następnym etapem było dobicie przez Janusza Palikota.
Efekt: w mendiach mówią o awanturze Jarosław Kaczyński-Janusz Palikot. W 'Faktach' TVN (czyli wlasne fakty koncernu) pokazano to jako wojna JK-JP, a jako kontrast służyła relacja z wizyty 'męża stanu' w Kanadzie w celu pozyskania technologii wydobycia gazu łupkowego w tych trudnych czasach. Jakie to szlachetne....
A u nas w padole niejaki pan Olszewski odwraca pali-kota ogonem:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/olszewski-nie-przypominam-sobie-zeby-wyciagano-kon,1,5130209,wiadomosc.html
"Nie przypominam sobie, żeby wyciągano konsekwencje wobec Lecha Kaczyńskiego, który mówił "Spieprzaj dziadu" do zwykłego obywatela"
TO JA JUŻ WOLĘ "spieprzaj dziadu" niż "odpieprz się od generała"
http://www.youtube.com/watch?v=AWrk80LRONE
PS. psy szczekaja, a karawana jedzie dalej:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/halicki-glowna-lektura-kaczynskiego-jest-mein-kamp,1,5130026,wiadomosc.html
"Razem z Tuskiem wygrali Polacy - wszyscy ci, którzy są dumni z przynależności do Unii Europejskiej."
I kto to mówi ? :))
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka