twardek twardek
231
BLOG

Klient UE

twardek twardek Polityka Obserwuj notkę 10
wspaniała organizacja

Abram wybrał się na spacer po mieście. Na placu Pigalle spotkał Moritza.

Moritzku, jak się cieszę, że cię widzę

    Moritz na to - Phi, ty się cieszysz. Jeśli chcesz pożyczyć, to od kogo ?

Ja nie chcę niczego pożyczać. Łatwiłem kredyt u Rotschilda...

    U tego Rotschilda ? Opowiadaj !

 Taaak, u tego i jestem cały w zachwyceniu

    Opowiadaj !

Jakiś goj oferował trzecią ćwierci procenta więcej za depozyt niż Rotschild chce za kredyt

    No tak

Wszedłem do banku. Marmury. Umyślny posadził mnie na fotelu koło palmy i lustra i wskazał na landrynki a sam poszedł do gabinetu 0.1 żeby mnie zapowiedzieć. Wyszedł po chwili i mnie przywołał. W gabinecie starszy, elegancki pan. Usiedliśmy przy stole pomocnym. Wskazał na wodę Vichy i spojrzał pytająco. Opowiedziałem, że potrzebuje trochę na leczenie żony. Wyjął trzy różne druki i pomógł mi wypełnić. Uśmiechnął sie na koniec i poprosił abym za tydzień zgłosił się do gabinetu nr 1.1 na pierwszym piętrze. W tym gabinecie jeszcze bardziej elegancki pan. Zostałem poczęstowany herbatnikiem i wypełniłem jeszcze dwa druki. Grzecznie mnie pożegnał i poprosił abym po tygodniu zgłosił się do gabinetu nr. 2.1 na drugim piętrze. Jeszcze większy gabinet i eleganciejszy pan i czekoladka i jeszcze jeden druk. Też pożegnał mnie bardzo uprzejmie. Były jeszcze dwa piętra i pan z gabinetu 4.1 poprosił abym po tygodniu zgłosił się po decyzję do gabinetu 0.2 na parterze. Gdy czas minął poszedłem po decyzję, ale okazało się, że kredyty są gebrochts , bo bank nie przewidział aż takiej masy klientów, która szuka grosza...

    Zaraz Abramku, ja czegoś nie rozumiem. Ty chodziłeś od gabinetu do gabinetu, wypełniałeś różne papiery, z których wiedzą o   tobie wszystko i po kilku tygodniach odesłali cię z kwitkiem. To gdzie tu powód na zachwycenie ?

No właśnie, nie rozumiesz. Gdybym dostał kredyt, to u goja zarobiłbym tyle, co nic. Nie zarobiłem, to znaczy, że straciłem tyż prawie nic, ale za to na własne oczy i nogi widziałem i zrozumiałem na czym polega wspaniała organizacja !

---

Powiastkę dedykuję Żełeńskiemu, który robi/nie robi podchody o kredyt u europejskich serwisantów wspaniałej organizacji.

---

Trump zainicjował z Putinem geszeft wymiany Ukrainy na Iran. Zmniejszoną aktywnością na rzecz Ukrainy potwierdza szczerość inicjatywy, ale Putin kiwa głową po przekątnej i zaproponował Rosję w roli rozjemcy w rozmowach USA-Iran (sic!). Stanęło na rozmowach w Omanie z ewentualnym - czego żąda Iran - pośrednictwem reprezentanta Omanu. Rozmowy skończą się fiaskiem, bo Amerykanom nie o ich sukces chodzi. Zauważmy tu, że pośrednik jest\byłby wielce niepożądany, gdyż utrudni(łby) kłamliwe relacje o postawie Iranu, w zwiąku z czym nie wiadomo, czy w ogóle do nich w najbliższą sobotę dojdzie.

Jeżeli USA razem z Izraelem zaatakują Iran, to przy podejrzeniu Trumpa, że Rosja się jednak wtrąci - musimy liczyć się z zapobiegawczym, równoległym, potężnym rozkręceniem wojny na Ukrainie. Tym razem, być może, już z jawną ingerencją lotnictwa i artylerii rakietowej dalekiego zasiegu NATO. Czy z tego powodu właśnie Amerykanie dają drapaka z Jasionki by uniknąć odwetu i bezpośredniej konfrontacji ?

Naród ukraiński spłynie krwią, ale dla USA jest to bez znaczenia poza wymiarem finansowym. W sensie - do już wykombinowanych 350 mld $, tytułem...pomocy, dodadzą sobie kolejne.

   My mamy w plecy. Amerykanie relokują się, ale w Polsce. Przenoszą się do Lublina i Żagania. Co więcej, w Powidzu zainstalowali się już ze swoimi samolotami Brytyjczycy. Jak nasz Żełeński, tez przyspawany do fotela, kierujący wojną domową, znany kłamca i intrygant, udający cwaniaka - mógł do tego dopuścić. Przecież Angole, to oszuści jadący na pasku Amerykanów. Można było zadbać o zamienną obecność Francuzów. To też oszuści, ale przynajmniej Rosji zaczepiać nie będą.

Na wszelki wypadek trzeba pomyśleć kiedy i gdzie relokować ludność cywilną bezpośrednio zagrożoną skutkami rakietowego ataku na rzeszowski hub. To samo z Powidzem.

W notce 'od strzelbowania do ruskich rakiet - do nuclear sharing' https://www.salon24.pl/u/twardek/1433484,od-strzelbowania-do-ruskich-rakiet-do-nuclear-sharing

zamieściłem fragment (tutaj dodałem podkreślenia i wytłuszczenia):

"Otóż, jak do tej pory nie znalazł się polski kretyn, który podejrzewa Rosję o zamiar atomowej agresji na Europę (agresji, a więc nie chodzi o symetryczny odwet, przy którym mogłoby się to zdarzyć). Czyli w owych ostrzeżeniach, że po Ukrainie przyjdzie czas na nas i kolejne kraje na zachód, do francuskiego wybrzeża Atlantyku - chodzi o agresję w trybie wojny konwencjonalnej. Rosja ma 140 mln ludzi, Ukraina miała 40 milionów i kilka a mimo tej dysproporcji Rosja męczy się trzeci rok, dzierżąc raptem w tej chwili ok. 20% ukraińskiego terytorium. Nawet zupełny dureń może więc z łatwością wyobrazić sobie klęskę konwencjonalnej krucjaty Rosjan na szlaku od Warszawy do Bordeaux. Albo Lizbony. Przede wszystkim zaś nie ma sensownej odpowiedzi na podstawowe pytanie: po co Rosjanie mieliby to robić !? W okresie największych łajdactw Związku Sowieckiego, tj. licząc od Mikołaja II do Breżniewa, Rosją nie rządzili Rosjanie (Chruszczow był Ukraińcem). Myślę, że to nie jest bez znaczenia."

 Rakietowy atak na Jasionkę, czy Powidz - jako odwet, nie stoi w sprzeczności z przytoczonym fragmentem, w którym chodzi o podjęcie przez Rosję agresji w trybie konwencjonalnej wojny przeciw Europie, z Polską jako przekąską. Co jest bez przerwy, jak mantra serwowane nam z całego informacyjnego ścieku, nie tylko polskojęzycznego. Zresztą nie tylko media. Posłuchajcie wynurzeń niektórych generałów, aktywnych i emerytowanych. Kto tym głąbom dał generalskie szlify ? Ostatnio wiatr w żagle uchwycili też europejscy producenci broni. Padniemy znowu ofiarą i tego geszeftu.

Przy okazji, jeżeli już trzeba zapewnić armii amunicję, nie tylko na parę tygodni, a trzeba, to musimy mieć produkcję u siebie. Można to szybko uruchomić w prywatnych warsztatach rzemieślniczych: jeden warsztat jeden detal, chyba, że proste elementy, to dwa, góra trzy. I kilka montowni, rozsypanych po kraju. Tych od skomplikowanych detali trzeba wyposażyć w szybko zakupiono, specjalne\specjalizowane obrabiarki lub wręcz centra obróbcze. Oczywiście trzeba mieć technologię by dobrać maszyny.

Powinien się tym zająć p. Kierwiński. Zap...........nie nawet produkcji kapiszonów gwarantowane.

---

Prognozy (z innego wymiaru) są takie:

- Trzaskowski nie będzie prezydentem,

- rząd upadnie latem (co u mnie budzi domniemanie, że tych dwu głąbów wreszcie się przebudzi, albo też    ludzie wyjdą na ulicę z "krwawym kosztem" sukcesu,

- Tusk zwinie się z Polski,

- grozi nam szturm uchodźców z Izraela, którzy z obawy o poderżnięcie gardła przez Arabów z ich     mniejszości w zachodniej Europie - nie będą mieli gdzie przetrwać,

- grozi nam szturm uchodźców z Ukrainy, a więc trzeba albo się już odgradzać albo przygotować na   rozlokowanie kolejnych milionów cywilów a internowanie zbrojnych kup banderowskich,

- UE się rozpadnie. Tu mam własne przypuszczenie, mianowicie takie, że Amerykanie nie będą tolerować   rozwoju wrogiej im IV Rzeszy.


twardek
O mnie twardek

inżynier 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Polityka