1. Francusko-brytyjski plan pokojowy dla Ukrainy, w wątku zawieszenia broni, został opracowany jako produkt dziecięcego cwaniactwa albo też świadomie - z myślą o odrzuceniu go (zresztą w obu przypadkach) przez Rosję. Niby ładnie to wobec Amerykanów, ale w rozmowach z Rosją na pewno nie będą próbowali tego (odrzucenia) dyskontować.
2. Rozdeptanemu Żełeńskiemu współczuję. Coś mu się ubzdurało, że jest (jak) Netaniahu i niepomny swojej rzeczywistej pozycji - z kilkoma mężami stanu ze ścisłej światowej czołówki zaczął się kłócić jak kumpel. Przy okazji, niektórzy geolodzy twierdzą, że metali rzadkich, jako takich, Ukraina nie ma. Grafit, skand i coś tam jeszcze mogą poza tym leżeć na obszarze, który okaże się zagłobowymi Inflantami. Amerykanie o tym wiedzą? Co do Żełeńskiego, jest zrozumiałe, że mówiąc o wojnie na Ukrainie widzi wyłącznie wojnę na Ukrainie, tymczasem (nikt mu o tym nie powiedział ?) dla ekipy Trumpa, toczącej dramatyczną batalię dyplomatyczną o stworzenie warunków przetrwania USA w nadchodzącym starciu z BRICS - Ukraina jest jednym z kilku węzłów do pilnego rozsupłania 'przed'. W poprzedniej notce (Cz.I) napisałem: "Rozejm i traktat pokojowy zostaną inicjalnie opracowane przez Rosję i USA - bez wkładu Ukrainy i bez wkładu Europy. Istnieją ku temu powody racjonalne i - Trump - emocjonalne". I myślę, że tak będzie. Czy Amerykanie rozsupłując ten węzeł osiągną sukces w zneutralizowaniu Rosji, albo chociaż odsuną główną rozgrywkę w czasie - nie wiem. Wątpliwe.
3. Wypisuje się różne bzdety o prez. Trumpie. Prawda, że w publicznych okazaniach jest człowiekiem kolorowym i temperamentnym. Już świat, a przede wszystkim Amerykanów, bo chyba o nich głównie chodzi - do tego przyzwyczaił i może teraz składać wypowiedzi, których żaden inny polityk czy to w USA, czy na świecie powiedzieć nie może. Dobra metoda na wywoływanie reakcji własnego społeczeństwa i głównych kontrahentów (dla korekty kolejnych posunięć). Poza kamerami jest zapewne człowiekiem ciężkiej pracy pod nieznaną jego poprzednikom - przygniatającą presją.
4. Jego Ekscelencja n. p. Premier dokonał, po kłótni w BD, wpisu w " X". Myślałem, że robi to jako dyżurny premier UE (prezydencja), ale wypowiedź na lotnisku, przed odlotem do Londynu, zdaje się wskazywać, że wpis na X był wpisem premiera Polski a niekoniecznie był niezbędnym.
5. Cytat z Interii (wytłuszczenie moje): "Islamska Republika Iranu wysyła śmierć i zniszczenie we wszystkich kierunkach, dlatego powinniśmy wspólnie stawić czoło temu zagrożeniu i je usunąć - zaapelował szef polskiego MSZ. Czytaj więcej na
https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-poklosie-slow-sikorskiego-msz-iranu-odpowiada-jest-ruch,nId,7919225#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome "
Nie czytałem więcej z obawy, że trafię na frazę ".. My, Sikorski, ..." A już i tak się boję a po natrafieniu na coś takiego złośliwy śmiech mógłby mnie dowlec do jakiegoś SOR'u.
6. Jego Ekscelencja Nr. 1 przemawiał do Polonii. Był bliski ponowienia propozycji strzelbowania do rakiet Rosji, która zresztą doznaje na Ukrainie "...porażki i kompromitacji". Z komentarzem, jakimkolwiek, nie wyrabiam.
7. Mentzen burmistrzowi Lwowa: "Jestem Polakiem i pojechałem do pięknego i kulturowo polskiego miasta Lwów, któremu Rosjanie wyrządzili kiedyś wiele szkód. Na miejscu zobaczyłem pomnik Bandery, kult banderowskich zbrodniarzy na czele z Szuchewyczem. Powinien się Pan wstydzić, że w tak wspaniałym mieście zgadza się Pan na kult ludobójców, zbrodniarzy i morderców moich rodaków"
Świetny tekst. Myślę, że Mentzen wyrównuje z Trzaskowskim. Nadto, dobrze mu w eleganckim stroju z muszką. Wydłużył nieco włosy. Zachowując umiar ma tu jeszcze pewną rezerwę. Mówi ciut wolniej i dobrze. Odetkał sobie dwa segmenty wyborców. Jeden dość wąski ale drugi - liczny. Chyba rywalom niezręcznie będzie małpować. W odróżnieniu od nich jest czystą kartą. Dla Amerykanów nie powinien być kontrowersyjny. Akurat jego mogę sobie wyobrazić jako prezydenta pijącego piwo z zaproszonym Muskiem. Luzakiem przewyższającym w tym wymiarze nawet swojego szefa. Piwko na naszej Starówce albo i w Toruniu...Wszak Zamek Krzyżacki, to turystyczne cudeńko.
Inne tematy w dziale Rozmaitości