Opalikujmy sprawę
I USA wekslują "gwarancje" pokojowe dla Ukrainy na Europę. Przyjmijmy, że Europa, która w sprawie Ukrainy też ma trochę za uszami, przyjmie wyzwanie i obsługowo - (z wykluczeniem decyzji o podjęciu operacji wojskowej przeciwko stronie /dalej określonej/, która masowo naruszy rozejm lub pokój, wznawiając wojnę) - wykorzysta w tym celu organ UE, mianowicie Radę Europejską. Tam jest sporo ludzi więc niech się umówią, że roboczo zadanie realizować będzie zadaniowy zespół ekspercki kilku państw, z góry zastrzeżonym udziałem Francji i Niemiec. Niech to będzie Wojskowy Zespół Ekspercki Rady Europejskiej d/s Nadzoru Rozejmu i Pokoju w Ukrainie, w skrócie "WRE". WRE będzie zarządzał wojskowym kontyngentem jako pokojową misją stabilizacyjną, w skrócie "PMS".
II USA dały sobie 90-dniowy urlop na dostawy pomocowe dla sojuszników (z wyjątkiem Izraela), co oznacza pogłębienie niedoborów sprzętu i amunicji dla wojsk ukraińskich gdzieś do połowy kwietnia, w rezultacie wysoką niepewność co do przestrzennego ukształtowania się linii frontu z chwilą ogłoszenia rozejmu. Jakkolwiek linia ta by nie przebiegała, to oddzieli jakieś terytorium Ukrainy zajęte jednak przez Rosjan - nazwijmy je "Ur", od terytorium wolnego - nazwijmy je "Uu". Uprawnione jest domniemanie, że skoro rozejm zostanie podpisany przez Rosjan, to obszar Ur wyczerpie zamierzony przez nich stan nasycenia poczuciem bezpieczeństwa narodowego. Niewykluczone wszakże, że z pewnym nadmiarem, planowo przewidzianym dla ustępstw w rozmowach pokojowych i sensownego wycyzelowania linii frontu w trakt rozgraniczenia wojujących stron, czyli strefy zdemilitaryzowanej.
III Jak sądzę, agresja Rosji na Ukrainę była w głównej mierze podjęta uznaniem przez nią stanu stosunków ukraińsko-rosyjskich jako naruszenie przez Ukrainę "intymnej" strefy zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego Rosji. Poczynając od praprzyczyny, czyli przeprowadzenia przez USA zamachu stanu (Euro-Majdan) a następnie przeorientowania polityki podopiecznego na skrajnie anty-rosyjską - wystąpił ze strony ukraińskiej ciąg dokonań w wymiarze zarówno werbalnym jak i realnych posunięć i wydarzeń (mieszanka: Sewastopol, członkostwo w NATO, ciągotka na broń atomową, rozbudowa infrastruktury szeregu "misji" CIA, laboratoria zakazanej broni, wreszcie uderzenie w mniejszość rosyjską, z haniebnym incydentem odesskim włącznie). Gadanie ekspertów z tzw. okienek o właściwej Rosji chęci zdobywania kolejnych ziem i ich bogactw - w tym akurat przypadku ma niewiele wspólnego z prawdą. Frazę "poczuciem bezpieczeństwa narodowego", w "paliku" II, użyłem więc bez ironii. Założenie, że taka była właśnie przyczyna najazdu Rosji jest w tych rozważaniach bardzo ważne, gdyż zaprzeczenie mu (na: "zabór cudzej ziemi i bogactw") będące w tej wojnie głównie wyrazem globalnie podyktowanej antyrosyjskiej medialnej agresji - daje bardziej złożoną projekcję na zadania PMS związane z wojskową reakcją na konieczne wówczas w kalkulacjach naruszenia rozejmu/pokoju przez Ur/Rosję.
IV Nie wiemy czym będzie, w sensie właściwej państwom struktury i terytorium - "ukraiński byt", który określiłem tu jak Uu - w chwili podpisania traktatu pokojowego. Zakładam, że bez względu na to czym - traktat zostanie podpisany albo przez przymuszonego Żełeńskiego, albo też przez wybranego w okresie rozejmu nowego przedstawiciela Uu, uznanego przez Rosję i USA. Sądzę, że w uznaniu stanowiska Rosji - raczej przez nowego przedstawiciela Uu.
V Rozejm i traktat pokojowy zostaną inicjalnie opracowane przez Rosję i USA - bez wkładu Ukrainy i bez wkładu Europy. Istnieją ku temu powody racjonalne i - Trump - emocjonalne. Jeżeli nawet stanowisko Ukrainy czy Europy zostanie jakoś grzecznościowo uwzględnione, mniej czy bardziej zdalnie, to na pewno będzie niesprzeczne z ekspozycją interesów Rosji. Krótko mówiąc Uu, o którym Europa w tej chwili nic nie wie, ma być objęte jej wsparciem i gwarancjami - w sytuacji otrzepania palców od sprawy przez USA. Sądzę, że - biorąc pod uwagę zachowanie ciągłości państwa przy zaistniałej zmianie administracji USA - historia polityczna dziejów świata nie zna podobnego przypadku arogancji i tupetu jakie względem sprawy Ukrainy demonstruje obecna ekipa rządowa USA. W kompanii z Rosją.
Tak między nami, Jego Ekscelencję prez. Trumpa uważam za najwspanialszego jajcarza wszechczasów, który na zmianę wywołuje u mnie ogromną, rozbawioną sympatię oraz, mówiąc oględnie - niechęć.
VI No i co Europa ma z tym zrobić ? Istnienie na jej obszarze państwa Uu będzie faktem.
Widziałbym dwie, dające się wyodrębnić sprawy:
a. Nadzór nad przestrzeganiem rozejmu a następnie pokoju (oczywiście, można postulat Amerykanów zignorować !?),
b. Projekt przekształceń i rozwoju Uu, gdyby z wstępnej oceny formatu struktury tego bytu, jako owocu traktatu pokojowego wynikło, iż Uu nie jest w stanie samodzielnie dojść do kondycji normalnie funkcjonującego państwa. Czyli zapobieżenie powstania europejskiej Libii. I na ten wariant orientuję dalsze sugestie.
Nadzór
Trzeba wpierw przemyśleć i opisać o co w nim chodzi. Np:
1. Zdefiniowanie zadań i form wojskowego nadzoru rozejmu a następnie pokoju, realizowanego przez "PMS" (wojskowy kontyngent Pokojowej Misji Stabilizacyjnej). Na czas od chwili podpisania rozejmu, później traktatu pokojowego - do momentu zgodnego wypowiedzenia nadzoru przez oba państwa (Ur i Uu). W tym:
a) odwzorowany mapą przebieg przestrzenny traktu rozgraniczenia wojsk stron wygaszonego konfliktu, traktu wycyzelowanego na bazie linii frontu w chwili ogłoszenia rozejmu,
b) głębokość/szerokość), strefy zdemilitaryzowanej, wyznaczonej wzdłuż traktu rozgraniczenia,
c) rozmieszczenie posterunków monitoringu PMS,
d) procedury i technika monitoringu,
e) rozmieszczenia punktów przejazdu strefy przez środki transportu towarów oraz ruchu osób,
f) pożądana lokalizacja ośrodków kontaktu "OK" stron rozejmu/traktatu (Ur i Uu) z posterunkami PMS i centrum dowódczym PMS, zwanym dalej w skrócie CD PMS
g) procedury i technika komunikacji PMS oraz CD PMS z ośrodkami kontaktu OK
h) Struktura i zasoby uzbrojenia PMS
i) system zaopatrzenia PMS
j) scenariusz ewakuacji w okolicznościach wznowienia wojny
2. Określenie zdarzeń kwalifikowanych jako naruszenia rozejmu (stanu zawieszenia broni) a później stanu pokoju, wraz z przypisaniem każdemu ze zdarzeń procedur reakcji informacyjnej i wojskowej.
3. wyszczególnienie zdarzeń krytycznych, komunikowanych CD PMS i/lub wprost WRE (Wojskowemu Zespołowi Eksperckiemu Rady Europejskiej)
4. Poczynione w II założenie, że Rosja podpisując rozejm i traktat pokojowy osiągnęła cel - uprawnia domniemanie, że z jej strony generowania zdarzeń krytycznych nie będzie, w związku z czym WRE może bez wstydu i nie gwałcąc elementarnego sensu - opracować założenia dla aktywnej operacji wojskowej PMS, neutralizującej inicjatywy ze strony Uu, destruujące rozejm/pokój. Mam tu na myśli nie do końca objęte kontrolą władz Uu wybryki frakcji wojennej, bazującej na wojskowo-cywilnych środowiskach nazistowskich oraz starych i nowo powstałych "od-wojennych" grup oligarchów.
5. dla bezpiecznego i sprawnego rozwiązywania problemów w okolicznościach jw. w pkt. 4 - WRE będzie dysponować odpowiednio zaaranżowanym systemem komunikacji z władzami Ur i wprost władzami Rosji. Ta druga ścieżka jest konieczna dla sprostania okolicznościom wystąpienia zdarzeń krytycznych, w których doszłoby także do zablokowania aktywności władz Ur.
6. Wojskowy kontyngent PMS można by oprzeć - po stosownych uzgodnieniach - o wybrane oddziały armii Turcji oraz jeszcze jakiegoś znaczącego państwa, jednak spoza NATO (Indii ? Korei Płd ? Pakistanu ?). Kontyngent byłby finansowany przez UE oraz sprawców wojny (...) - w uzgodnionej skali (której się nie uzgodni). Zarządzany przez WRE.
Projekt
Z dość mocnym prawdopodobieństwem można przyjąć, że wyłoniona Uu przypominać będzie Libię, po jej wyzwoleniu dla demokracji przez tuzów NATO, czyli będzie krainą upadłą. W szczególności w sytuacji wyrwania się z rosyjskiego kotła wojskowych jednostek ukraińskich, uprawiających kult Bandery oraz oligarchicznych grup przestępczych, które uczestniczyły w poza wojskowym zagospodarowaniu aktywów pomocowych w skali dziesiątek miliardów dolarów, których nie może się doliczyć Żełeński. Gdyby założyć, że w terytorium Uu dominować będą zachodnie obszary Ukrainy, słabo uprzemysłowione, z ziemią rozgrabioną przez oligarchów, to w podstawowych wymiarach tj. politycznym, społecznym i ekonomicznym bilans otwarcia (BO) będzie znamionowało rozpaczliwe saldo. Od czego i jak zacząć ? Kierunkowo może tak:
A. sprawą zajmie się również Rada Europejska, tym razem wyłaniając menedżerski zespół Rady Europejskiej d/s projektu Uu, przyjmijmy skrót MRE (od Menedżerowie Rady Europejskiej). Zastrzeżony udział powinna mieć Francja (ma i zna się na rolnictwie), dobierając do niej np. Austrię, Węgry, Danię, może jeszcze jakiś kraj (chodzi o kraje bez nadmiaru korupcji). W pracach mogliby być wykorzystani, nawet powinni - specjaliści ukraińscy z umiarkowanych politycznie środowisk uchodźczych. I tak, MRE:
B. MRE opracuje projekt nowej konstytucji Uu (z rozwiniętymi zapisami dotyczącymi sił zbrojnych, wymiaru sprawiedliwości, aparatu bezpieczeństwa wewnętrznego oraz systemu samorządów)
C. przeprowadzi referendum w sprawie uchwalenia konstytucji,
D. (po uchwaleniu konstytucji) - zorganizuje i przeprowadzi wybory. Pożądane równoczesne wybory do parlamentu i samorządów (równocześnie - dzięki czemu zapobiegnie się wpływowi wykluwających się natychmiast "od-partyjnych" układów, co doskonale znamy z naszej praktyki)
E. (po ukonstytuowaniu się nowych władz) przyjęcie wniosku Uu o przystąpienie do UE, uwarunkowane wszakże zgodą nowych władz Uu na aktywny udział zespołów specjalistów europejskich w procesach pro-konstytucyjnego reorganizowania sił zbrojnych, wymiaru sprawiedliwości, aparatu bezpieczeństwa wewnętrznego oraz służby antykorupcyjnej.
F. Opracowanie, wespół z nowymi władzami Uu "bilansu otwarcia" (BO), w tym budżetu, stanu finansów z uwzględnieniem rozrachunków międzynarodowych, roszczeń wobec sprawców wojny (....), oraz
G "mapy drogowej" dla działań (w tym okresowego dotowania/kredytowania bieżącego funkcjonowania państwa), na rzecz normalizacji życia.
Inne tematy w dziale Polityka
