MIG-29 nad Warszawą

Żaneta z pracy (na Muranowie) wracała roztrzęsiona. Widziała osobiście, przez okno u swoich obecnych pracodawców, o godz. 13:15, przelatujący samolot, bardzo nisko ("nie więcej, jak wierzchołek Pałacu Kultury") lecący z wielką prędkością . Twierdzi, że to MIG 29 tzn. taki sam jak nad Kalinovką koło Kijowa, kiedy to na jej oczach zniszczył rakietą magazyn materiałów chemicznych.

Informacja o MIG-29 (MIG-29...), który przedarł się przez granicę z Polską, "od strony Wołynia", była zamieszczona w Google, co osobiście przeczytała w ukraińskiej edycji medium. W tej chwili jest w innym miejscu googlów (ukraińskich): "Warsaw here" - jednak z innym już komentarzem - iż to dwa francuskie samoloty Dessault Rafale pochwaliły się Warszawie z okazji "Dnia Bastylii". Jest zdjecie. To czytałem już przed chwilą sam, z mnóstwem komentarzy przestraszonych ludzi.

Wygląda na to, że Żaneta coś wychyliła, bo kolor jasno stalowego Rafale widziała jako niebieski a pojedynczy "ogon" - jako podwójny. Myślę, że francuski pilot też nieźle przychlał, pozwalając sobie w tym MIG'u na całkiem fantazyjną akrobację.