Komentarze do notki: Suplement do Akcji "Logopeda"
« Wróć do notki
00
Ciekawy tekst ...Taka odskocznia od bieżącej polityki :-)) A warto są wakacje ... a zarówno ten wpis jak i poprzedni jest interesujący ... zagadkowy ...
W każdym razie lądujesz w polecanych :-)
Pozdro
AP
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.

00
Prawdziwe opowiesci z deszczykiem...A deszcz padał i padał...

00
Aaaaaaa...Może to naczelny mulat?

00
Witam waszmości.Przepraszam, ze z opóźnieniem, ale po prostu nie zaglądałem na mojego blogaska. ;-)
A sama akcja "Logopeda" może spędzać sen z powiek. Ale literkę "S" pod dżinsową marynarką to mógł nosić tylko jeden superagent, ale on już przeniósł się na łono Abrahama. Nie obawiasz się waść oskarżeń o szarganie dobrego imienia świętego Jacka z Termosem i Zupką?
Komentarz został usunięty

00
:)napięcie rośnie

00
Odpowiedzi@Jewropejczyk
Dziękuję Waszmości za docenienie. Zapewniam, że tekstów tego typu, całkowicie niezrozumiałych dla wykształciuchów/lewaków, będzie więcej.
@Freeman+
Bingo! Wygrałeś Waszeć misia, tornister i kredki świecowe + wycieczkę w niedługim czasie z Bundeswehrą do Moskwy pod egidą Generała Tuskowitza...
@Chłodny żółw
Waszmość mnie nie zawodzisz... ;) Co do deszczyku, to starałem się, mimo że palma za oknem od tygodnia, ze średnią 36-ciu stopni niejakiego Celsjusza...
@Ocalony
Waszmość - pudło. Pan spod solarki, być może ukaże się w późniejszych rozpiskach w miarę napływania nowych dokumentów.
@fiaa
Jak Boga kocham, widziałem zdjęcie Adasia - takoż występującego w dżinsowym uniformie... Co do Jacka od termosu i zupki, muszę cię rozczarować, miejsce św. Jacka (jak zapewne wiesz) jest już niestety w KK zajęte. No chyba że o świętości z Abrahamowego łona chodzi... ;)
@Waćpannie Maryli...
...nadal do nóżek padam i naprędce odpowiadam...
Za tendencyjność pytań odpowiedzialni są TW Kazimierz, któren miał przynieść KO Klucze, tudzież odgłos paszczękowo-gębowy. Tym niemniej odpowiedzialnych za tresurę łosia wywaliliśmy... ;)
@Budyń78+
Ja tam Waszmości na pięty nie zaglądam... Nie moja rzecz co na nich rośnie ;)
Komentarz został usunięty