nie krążą we mnie soki
nie szumię na wietrze
nie ścigam się do słońca
jestem martwe
twarde
nieczułe
jestem suchym drzewem
przybili do mnie
drzewo zielone
aby uschło
jak ja
lecz ono przywarło do mnie
i trwaliśmy w uścisku
Kaina z Ablem
zieleń Jego życia
ściekała po mnie
bez śladu
zielone drzewo zwiędło
lecz po trzech dniach
zakwitło
a ja nadal
jestem martwe
twarde
nieczułe
nie krążą we mnie soki
nie szumię na wietrze
nie ścigam się do słońca
lecz wskazuję ramionami
Nadzieję
Moje zainteresowania koncentrują się wokół nauk ścisłych, filozofii, religii, muzyki, literatury, fotografii, grafiki komputerowej, polityki i życia społecznego - niekoniecznie w tej kolejności.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo