tsole tsole
540
BLOG

Rozmowy z Cieniem (16): Dlaczego łaska?

tsole tsole Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

 

 
- Znów masz kwaśny humor?
- To przez nieprzyjemne zdarzenie z sąsiadem. Mój kot wylegiwał się na jego rabatkach, więc sąsiad go przepłoszył.
- Miał rację. A ty co, pewnie stanąłeś w obronie swojego sierściucha?
- Owszem, i pokłóciliśmy się trochę. Miałem wyrzuty sumienia, w końcu to głupia, niewarta sprzeczki sprawa, więc następnego dnia, gdy sąsiad wychodził do pracy zaproponowałem, że go podrzucę. A on mi na to: bez łaski! Dlaczego ludzie zawsze używają tego zwrotu, gdy chcą komuś dokuczyć?
- Nie tak znów zawsze, tylko wtedy, gdy pragną dać do zrozumienia, że nie chcą od ciebie podarunku.
- Podarunku?
- No tak, podarunku, w tym przypadku dobrego uczynku, którego nie miało się obowiązku spełnić. Tak w języku potocznym rozumie się łaskę.
- Nie tylko, tego zwrotu używa się także w sytuacjach, gdy ktoś uważa, że coś mu się należy jak przysłowiowa „psu zupa”.
- Rzeczywiście.
- A jak rozumie się łaskę w religii?
- Jako dar udzielany człowiekowi przez Boga, którego przyznanie nie jest związane z żadną zasługą.
- Czyli Boża łaska należy mi się „bez łaski”?
- W pewnym sensie masz rację. Co prawda, Bóg jest wolnym dawcą, a nie gwarantem łaski, lecz wierzymy, że przysługuje ona każdemu człowiekowi.
- A czy ja mogę odmówić jej przyjęcia? Wiem, to byłaby bezczelność z mo­jej strony, ale pytam z ciekawości 
- I słusznie, bo wokół tego problemu pojawiły się kontrowersje, głównie między katolikami i protestantami. My uważamy, że łaska nie stoi w sprzeczności z wolnością i wolną wolą człowieka. Jako wolny dar Boga oczekuje wolnej odpowiedzi człowieka. Pan Bóg nie zmusza nas swą łaską, byśmy czynili dobrze. Mając wolną wolę człowiek może korzystać z pomocy Bożej, czynić dobrze i zbawić się, ale może też zmarnować wylaną nań łaskę Bożą i grzeszyć na swoje nieszczęście. Katechizm głosi wręcz, żełaska jest pomocą, jakiej udziela nam Bóg, byśmy odpowiedzieli na nasze powołanie i stali się Jego przybranymi synami(KKK 2021). Natomiast reformatorzy protestanccy wśród swoich głównych tez głoszą zasadęSola gratia, według której jedyną i jedynie skuteczną drogą do zbawienia jest działanie Bożej łaski. Sam Luter twierdził, że człowiek bez łaski jest zły i nie ma możliwości czynienia dobra.
- Chwila, powiedziałeś „jedyną”? Przecież to znaczyłoby, że dobre uczynki nie mają wpływu na nasze zbawienie!
- Dokładnie tak.
- To jest bez sensu! Wyobraź sobie taką sytuację: nauczyciel zapowiada dzieciom klasówkę, mówi że będą trudne pytania i surowe oceny. Jedne dzieci się tym przejęły i przysiadły fałdów, inne nie. A po klasówce nauczyciel mówi: stawiam wszystkim piątki! Przyznasz, że te pierwsze dzieci będą się czuły oszukane i zgorszone, a te drugie będą je miały za frajerów! Cały czas myślałem, że nasze ziemskie życie jest takim jakby egzaminem – jak sobie zasłużymy na królestwo niebieskie to je otrzymamy!
- To nie jest takie proste. Człowiek nie może własną siłą spełniać uczynków nadprzyrodzonych i nie może się zbawić bez pomocy łaski Bożej. Pan Jezus uczy wyraźnie:Beze mnie nic uczynić nie możecie (J 15, 5). Co prawda, w katolicyzmie część odpowiedzialności za zbawienie przenosi się na człowieka zakładając, że sposób postępowania, dobre uczynki i grzechy mają wpływ na zbawienie lub potępienie, ale te dobre uczynki wynikają także z łaski i działania Ducha Świętego. Jeśli rozumiemy dobre uczynki jako „zasługę”, to mamy na myśli, że za nie według biblijnego świadectwa jest obiecana zapłata w niebie i chcemy podkreślić odpowiedzialność człowieka za jego działanie, lecz żadną miarą nie chcemy kwestionować, a tym bardziej negować charakteru dobrych uczynków jako daru.
- Czyli dobre uczynki też są owocem łaski?
- Naturalnie.
-Za co więc idziemy do nieba?
- Za nic. Katechizm mówi wyraźnie:Powołanie do życia wiecznego ma charakter nadprzyrodzony. Zależy ono całkowicie od darmowej inicjatywy Boga, gdyż tylko On sam może się objawić i udzielić siebie. Przerasta ono zdolności rozumu i siły ludzkiej woli oraz każdego stworzenia(KKK 1998). Zatem idziemy tam tylko z łaski Boga, na którą winniśmy życiem swoim odpowiedzieć .
Czyli zasłużyć życiem się nie da?
- Myślisz, że koncepcja życia jako „odpowiedzi” jest łatwiejsza od koncepcji „za­sługi”?. Bez łaski się nie da, ale możemy się starać wystarczająco godnie za tę łaskę zrewanżować. Nie ma żadnej proporcji między na­szą uczciwością a zbawieniem, które może być tylko darem Bożym.Tylko z łaski i w wierze w zbawcze działanie Chrystusa, a nie na podstawie naszych zasług, zostajemy przyjęci przez Boga i otrzy­mujemy Ducha Świętego, który odnawia nasze serca, uzdalnia nas i wzywa do dobrych uczynków(WDU 15). Wszyscy, którzy wierzą,dostępują usprawiedliwienia darmo, z Jego łaski, przed odkupienie, które jest w Chrystusie Jezusie(Rz 3, 24).
- Mówisz jak luteranin!
- Akurat ostatnie zdania są cytatem z Ekumenicznej Deklaracji o usprawiedliwieniu (WDU) z 1999 r., podpisanej w Augsburgu przez przedstawicieli Papieskiej Rady ds. Jedności Chrześcijan i Światowej Federacji Luterańskiej.
- Jednak doszli do konsensusu? To pokrzepiające. A jak wygląda sprawa łaski u prawosławnych?
- We wschodnim chrześcijaństwie łaska jest rozumiana jako energie Boże, które dążą do przebóstwienia człowieka. Ma ono charakter społeczny, a nie indywidualistyczny; wymaga przede wszystkim zachowania przykazania miłości. Ma też charakter kosmiczny: wraz z człowiekiem ma być zbawione całe stworzenie. Zresztą katolicy też używają pojęcia „przebóstwienie” - w stosunku do łaski uświęcającej.
A jak było wcześniej? Czy łaska jest odkryciem chrześcijaństwa?
- Skądże, pojęcie to istnieje także w Starym Testamencie. Psalmista pisał:Boże, jak cenna jest Twoja łaska! Synowie ludzcy chronią się w cieniu Twych skrzydeł: sycą się obfitością domu Twojego, poisz ich potokiem Twoich rozkoszy (Ps 36, 8 nn), bołaska Twoja jest lepsza nad życie (63, 4). A Księga Powtórzonego Prawa naucza:Łaska, mocą której Bóg wybiera i obdarza swymi dobrami, jest gestem rozpoznania: wiąże się z tym, kogo wybiera, oczekując od niego odpowiedzi w postaci wdzięczności i miłości. (Pp 6, 5. 12 n; 10, 12 n; 11, 1).
- Skoro Bóg „zarządza” łaską, to w jaki sposób nam ją przekazuje?
- Nie rozumiem…
- No bo ludzie dają sobie dary przy jakichś okazjach: urodziny, imieniny, święta… A kiedy Bóg nam tę łaskę daje?
- Łaska może być jakimś trwałym uzdolnieniem – taką teolodzy nazywają habitualną, albo może być darem interwencyjnym wspierającym nawrócenie lub uświęcenie – taka zwie się aktualną lub uczynkową.
- To takie abstrakcyjne, a ja mam zmysł praktyczny. Mógłbyś to objaśnić na przykładzie?
- Służę. Klasycznym przykładem łaski habitualnej jest wspomniana już łaska uświęcająca. Katechizm definiuje ją jakostałą i nadprzyrodzoną dyspozycję udoskonalającą samą duszę, by uzdolnić ją do życia z Bogiem i do działania mocą Jego miłości(KKK 2000).
- Aha, pamiętam z religii - nabywamy ją przez akt chrztu.
- Owszem, ale nie tylko. Łaską uświęcającą są wszystkie łaski sakramentalne. Na przykład sakrament pokuty i pojednania przywraca nam stan łaski sakramentalnej utracony w wyniku ciężkiego grzechu.
- A te łaski aktualne?
- Łaski aktualne oznaczają interwencję Bożą bądź na początku nawrócenia, bądź podczas dzieła uświęcania i pomagają spełniać uczynki potrzebne do zbawienia. Np. łaski szczególne, nazywane również charyzmatami, które oznaczają przychylność, darmowy dar, dobrodziejstwo.
- Wiesz, gdy tak sobie dumam nad tą łaską, rysuje mi się w wyobraźni obraz Boga, który niczym ogrodnik zrasza jej strumieniami nasz świat. Tylko jak sobie uświadamiam ogrom grzechów i niegodziwości na tym świecie, nieuchronnie nasuwa się obraz pustyni. Duchowej pustyni. I rośnie obawa: czy tej łaski wystarczy?
- Nie lękaj się. Wystarczy. Zapewnia o tym św. Paweł:[Pan] mi powiedział: Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali(2 Kor 12,9). A w innym miejscu uspokaja takich jak ty wątpiących:Gdzie wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska (Rz 5, 20).
- Moc w słabości się doskonali… To tak, jakby Bóg mówił do człowieka: zaproś mnie do swojego grzechu.
- Brawo! Tym razem Tobie wyszła ładna puenta naszej rozmowy.
 
 
tsole
O mnie tsole

Moje zainteresowania koncentrują się wokół nauk ścisłych, filozofii, religii, muzyki, literatury, fotografii, grafiki komputerowej, polityki i życia społecznego - niekoniecznie w tej kolejności.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo