Jednak nie z tego się cieszcie, że duchy się wam poddają, lecz cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie. (Łk 10,20)
Siedemdziesięciu dwóch poczuło moc Pana. Wszystko im wychodziło, ludzie ich słuchali; a nawet złe duchy się poddawały przez wzgląd na imię Pana.
Lecz Jezus temperuje ich triumfalny nastrój: „nie z tego się cieszcie, że duchy się wam poddają, lecz cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie” – powiada.
Być może ty też poczułeś moc Pana. Wszystko ci wychodzi, masz poważanie i autorytet w tzw. środowisku, ludzie cię słuchają, złe duchy schodzą z drogi…
Jakże lubisz czuć się mocnym. Pokazać, jaką masz władzę, jakie wpływowe znajomości. Spijać usłużne uśmiechy, odbierać laury, ordery…
Nie z tego masz się cieszyć.
Jeśli swoimi czynami nie zapisujesz swojego imienia w niebie, to nie posłużą one nawet psu na budę.
P.S. W kategoriach S24 pojawiła się wreszcie domena "Religia" co postuluję od kilku lat. Przysłowie mówi "lepiej późno, niż wcale", więc z mojej strony podziękowania i gratulacje dla adminów!
Moje zainteresowania koncentrują się wokół nauk ścisłych, filozofii, religii, muzyki, literatury, fotografii, grafiki komputerowej, polityki i życia społecznego - niekoniecznie w tej kolejności.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo