Sytuacja na granicy z Białorusią robi się dzień po dniu bardziej niepokojąca. 5 sierpnia funkcjonariusze z Podlaskiego Oddziału SG zatrzymali 71 cudzoziemców za nielegalne przekroczenie granicy z Białorusi do Polski. Cudzoziemcy nie mieli przy sobie dokumentów tożsamości. Wszyscy (23 mężczyzn, 15 kobiet i 33 osoby niepełnoletnie) to prawdopodobnie obywatele Afganistanu. 4 sierpnia podlascy funkcjonariusze z placówek Straży Granicznej w Krynkach, Szudziałowie i Kuźnicy zatrzymali 62 osoby za nielegalne przekroczenie granicy polsko-białoruskiej, w tym 50 obywateli Iraku, 11 obywateli Iranu i 1 obywatela Kamerunu. Dodatkowo za pomocnictwo w przekroczeniu granicy wbrew przepisom zatrzymano obywatela Ukrainy, który przyjechał po kilku cudzoziemców. Kilka dni temu dwunastu obywateli Afganistanu oraz pięciu obywateli Tadżykistanu przeszło granicę polsko-białoruską w miejscu zabronionym. To nie przypadek.
Od początku roku funkcjonariusze z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali ponad 450 osób za nielegalne przekroczenie polsko - białoruskiej granicy. To skoordynowane działania Łukaszenki przeciwko Litwie i Polsce. Zaczęło się jeszcze w maju od granicy z Litwą, teraz problem dotyka już nas. Według ekspertów również Putin na jesień mógłby pójść w ślady Łukaszenki, jeśli porozumie się z afgańskimi talibami, korzystając z tego, że z Afganistanu wycofały się wojska Zachodu.
W lecie 2015 r. kiedy Włosi błagali o pomoc w uszczelnieniu tranzytu w basenie śródziemnomorskim, Unia Europejska przejawiła całe swoje nieudacznictwo w obronie jej południowych granic zewnętrznych. Doprowadziło to do fali terroru, która się przelała w Europie od Paryża 13 listopada 2015 r. po Brukselę 22 marca 2016, Niceę 14 lipca 2016, Berlin 19 grudnia 2016 r., Londyn 22 marca 2017 r., Sztokholm 17 kwietnia 2017 r., Manchester 22 maja 2017 r. i szereg innych mniejszych ataków, do których przyznało się Państwo Islamskie.
Jeszcze we wrześniu 2015 r., potępiając polityki migracyjne Angeli Merkel, napisałem, że:
”Przyjęcie uchodźców według unijnego schematu z całą pewnością nie rozwiąże problemu nadmiernego wpływu imigrantów do Europy a zwiększy bez wątpliwie wewnętrzną destabilizację poszczególnych Państw Unii Europejskiej”
Niestety miałem rację! Po pięciu latach nadal nie zostały opracowane strategie operacyjne adekwatne na dochowanie bezpieczeństwa granic europejskich.
Wczoraj we wspólnym oświadczeniu Premier RP Mateusz Morawiecki i Premier Litwy Ingrida Szimonyte apelowali do Komisji Europejskiej, Europejskiej Agencji Straży Granicznej i Przybrzeżnej (Frontex), Europejskiego Urzędu Wsparcia w dziedzinie Azylu, wszystkich państw członkowskich UE i partnerów spoza UE „o polityczne i realne wsparcie w obliczu tego wyzwania”, przekonani, że ochrona zewnętrznych granic strefy Schengen jest nie tylko obowiązkiem poszczególnych państw członkowskich, ale także wspólną odpowiedzialnością UE.
Miejmy nadzieję, że teraz - bogaci w doświadczenie i wnioski z tamtych lat- przywódcy europejscy nie będą się zachowywali jak wtedy. Jednocześnie również nasze instytucje są postawione przed ważnymi wyzwaniami. Polskie Służby bezpieczeństwa wewnętrznego we współpracy ze Strażą Graniczną, CBŚ ale również ze Służbą Więzienną powinny już uskuteczniać system monitorowania działalności i siatki kontaktów nielegalnych migrantów i osób podejrzewanych o pomocnictwo w tego rodzaju przestępstwach, gdzie tylko wnikliwa działalność analityczna i prewencyjna w kraju może udaremnić potencjalne ataki terrorystyczne, nie tylko związane z radykalną wizją islamu ale w naszym przypadku również z imperialistyczną wizją krajów byłego bloku sowieckiego.
Od 18 lat obserwuję polską scenę polityczną i nie rzadko w niej uczestniczę, starając się zawsze pielęgnować umiejętność bycia sobą.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka