Wszelkimi dostępnymi krokami powinno powstrzymać się agresywny, gruziński militaryzm! Pies łańcuchowy Ameryki dyktatorsko rządzący z Tibilisi poszedł w swych imperialistycznych zamiarach za daleko, co musiało się spotkać z natychmiastową reakcją sił pokojowych ONZ z Federacji Rosyjskiej. Co jeszcze muszą zrobić gruzińscy faszyści by społeczność międzynarodowa zaareagowała? Zagrożone są nie tylko Osetia Południowa i Abchazja, ale także Armenia i inne kraje rosyjskiego Kaukazu.
Własnie zaczynają się Igrzyska Olimpijskie, w starożytności na ten czas zawieszano wszelkie wojny. Czyż Saakaszwili i jego pachołki nie potrafią uszanować tej dawnej tradycji i wszczynają kolejną agresywną wojnę?
Inne tematy w dziale Polityka