Pamiętam jak kilka miesięcy temu na Discovery oglądałem program o strasznej chwili w życiu każdego pracownika elektrowni. Finał ostatnich Mistrzostw Świata w nogę, Zidane z byka, karne, kto oglądał pamięta. Co to ma wspólnego z elektrownią? Ano jak pamiętam 50Hz. Bo taką częstotliwość ma prąd zmienny w naszych gniazdkach. Rzecz dzieje się w futbolowym państwie angielskim, więc miliony albiońskich mordek patrzy, czy Żabojady dostaną baty. No, ale kurcze mecz nie trwa 90minut. Dogrywka. Karne. Napięcie na trybunach a pracownicy angielskiej elektrowni mają pikawę serca. Gdy tylko mecz się skończy miliony ludzi pójdzie włączyć czajnik elektryczny by zaparzyć sobie herbatkę. Żeby utrzymać te 50Hz w odpowiednim czasie trzeba powłączać kolejne turbiny w elektrowni. O jedną za mało czy za dużo i z 50Hz zrobi się 65Hz albo zgoła 30Hz i jebut, pół Anglii nie ma prądu. Finał MŚ jest raz na cztery lata i git, każda elektrownia siedzi przed TV i gapi się czy już ostatni gwizdek nadchodzi wielkimi krokami i czy tym samym naciskać kolejne guziki "ON". No i tu dochodzim mylu Państwo do sedna, czyli dzisiejszej Earth Hour co to pseudoekologi wymyśliły, że cały glob prztyknie na "OFF" żaróweczki i inne wynalazki szatana czyniąc tym samym naszą Mamusię Ziemię zajedwabiście ekologiczną na całe 3600 sekund. Nie mam pojęcia o co im dokładnie chodzi, pewien też jestem, że za mała jest propaganda, przynajmniej w Polsce (choć Der Dziennik ogłosił, że nawet rabbi jakiś tam się przyłączy!) by ktoś oderwał pupkę od Niani... Na pewno w niektórych krajach chłopaki i dziewczyny z elektrowni będą obgryzać paznokcie żeby się wszystko nie zrypało.
Następnym razem gasimy żarówy na dwie godziny a potem trzy. Bierzmy przykład z takich krajów jak Kuba czy Irak za Saddama i walczmy z Global Łorming nawet 18 godzin dziennie!
Sponsored by Al Gore and other oshowhomz.
PS Aha, jak chcecie być tacy trendi, freszi i ekolodżi to pamiętajcie, że idąc na siku ze świeczką, używajcie tylko tych zajedwabiście ekologicznych co nie kopcą bo cały wasz wysiłek z wyłączeniem żarówki i radia pójdzie na marne...
***
Czy jest na sali pracownik elektrowni? Lub ktoś kto się zna na działaniu sieci wysokiego napięcia? Proszę o komentarze i ewentualną krytykę, że jednak się nie znam i tekst jest g-warty.
Inne tematy w dziale Polityka