Liberator Liberator
71
BLOG

Unia Europejska - wolność limitowana

Liberator Liberator Polityka Obserwuj notkę 1

Kilka dni temu media trąbiły jaki to cud nastał! Granice z sąsiadami z UE* otwarte, można przejechać je bez zatrzymania (pod warunkiem, że jedziemy w pasach w aucie z certyfikatami, na oponach z certyfikatami a w Niemczech z dwoma parami okularów jeśli od kapitalistycznej telewizji popsuł się nam wzrok), no tak ostatni raz to było za Hitle, ekhm, ni nigdy jeszcze tak nie było!

Pomijając już, że w Układzie nie są dwa bardzo ważne dla Polaków pańśtwa - Irlandia i Zjednoczone Królestwo, po prostu sielanka, niczym nie zakłócony ruch! I tu maluczkie zastrzeżenie - tylko ludzi... Limity przewozu takich niszczących zdrowie używek jak papierosy czy, nie daj Boże, alkohol nie zniknęły.

 

Podróżując wewnątrz Unii Europejskiej dorosła osoba ma prawo kupić
i przewieźć do swojego kraju wyroby alkoholowe i tytoniowe pod warunkiem,
że są one przeznaczone do własnego użytku. Wyroby tytoniowe,
które można przewieźć, to: papierosy – 800 sztuk, cygaretki (czyli
cygara ważące nie więcej niż 3 g) – 400 sztuk, cygara – 200 sztuk oraz
tytoń – 1 kg. Ilości dozwolonego alkoholu to: alkohole mocne (wódka,
whisky itp.) – 10 l, produkty pośrednie – 20 l, wina (włączając maksymalnie
60 l win musujących) – 90 l i piwo – 110 l.
Zwolnienie od podatku dla „akcyzowego” bagażu podróżnego obowiązuje
jednak tylko, jeśli jego wartość nie przekroczy 175 euro, a
rodzaj towarów przewożonych w bagażu nie będzie wskazywał na
przeznaczenie handlowe. Dla młodszych podróżnych (w wieku do 15
lat) granica to 90 euro.
Dopuszczalne ilości przywozu określa szczegółowo rozporządzenie w
sprawie określenia ilości wyrobów akcyzowych zharmonizowanych
uznanych za przeznaczone do celów handlowych (Dz.U. z 2004 r. nr
74, poz. 675).

 

 Zaraz, zaraz... Pojedzie sobie polski palacz na konferencję do Monachium, szluszka skopci, pomyśli "jaki smak! toż w Polsce nas karmią jakimś siankiem!" i kupi 5 sztang dla siebie i znajomych. Nieszczęście gotowe, wredny przestępca! Chciał okraść państwo, pomijając już to, że przy okazji otruć siebie, znajomych i wszystkich w promieniu 10 metrów gdyby to świństwo palił! No dobra, a co jeśli jeszcze np. łiskacza. Jeśli chodzi o limit 10litrów, szans na przekroczenie go nie ma z powodów portfelowych. No ale powiedzmy, że naszemu bohaterowi zbliża się rocznica ślubu, kupił dwie szkockie. Bah! Wiadomo, każdy pijak to złodziej. Dwie szkockie i 5 sztang dobrych fajek to grubo ponad 175 ojrosów, czyli kolejna wpadka, coś nie ma szczęścia dziś kolega...  A co jeśli po konferencji zamarzy mu się wyjazd z ową żonką do Włoch, żeby w Wenecji poświętować? Niby może, ale biada im jak wezmą swojego malutkiego York`a! Nie dość, że będą przekraczać kolejne granice z tymi łiskaczami, do których bohater pewnie coś dokupi u braci Madziarów, to jeszcze nielegalnie przewożą zapchlonego kundla co pewnie roznosi nosówkę, robaki, wściekliznę i ptasią grypę. Na pieska trzeba mieć paszport z wszelkimi badaniami, tylko tomografii brakuje. Do tego trzeba zrobić mu dziarę albo  wszczepić czipa. 

 

Pocałujcie mnie z taką wolnością... 

 

*Choć z łUnią Układ z Schengen nie ma nic wspólnego 

Liberator
O mnie Liberator

Laurka od fanów: "Doktryner kapitalizmu" i "obrzydliwy psychol".

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka