Liberator Liberator
28
BLOG

Główny grzech Kaczyńskiego

Liberator Liberator Polityka Obserwuj notkę 2

Jak pisałem w ostatniej notce PiS przegrało pomimo zmobilizowania 2 milionów nowych wyborców. Wielu komentatorów twierdzi, że to maksimum jakie ta partia może uzyskać. Jest to oczywista nieprawda, to zdecydowanie PO jest u kresu swych możliwości w budowaniu elektoratu. Porównując te dwie partie chyba mało kto przyzna, że PO ma więcej żelaznego elektoratu niż PiS. O ostatnich wyborach zdecydowali przede wszystkim nowi wyborcy - młodzi anty-Kaczyńscy, ale i niegłosujące w 2005tym sieroty po POPiSie. Oczywiście analiza elektoratów obu partii zawsze będzie powierzchowna, w końcu to tylko demokracja, wszystko się może zdarzyć, ale to jak to było w czasach AWSu i SLD w 2001 roku tak i teraz zwycięska partia jest naznaczona piętnem. O wiele łatwiej jest spaść z 40% do 12% będąc partią rządzącą niż stracić większość z 30% będąc solidną opozycją. Takiej sytuacji jeszcze w Polsce nie mieliśmy. Partia Tuska jest stadem bawołów przy wodopoju, PiS to aligatory przyczajone tuz pod powierzchnią wody. Powoli i systematycznie będzie wykorzystywał błędy rządzących utwierdzając własnych wyborców w tym, że walka z układem była dobra, a i zdobywając przy okazji kolejnych, być może nawet rozczarowanych POwiaków.

Jednak na obecną chwilę widzę poważne zagrożenie dla sejmowych aligatorów - zdechnięciem z głodu. Szef partii-jeszcze-rządzącej zamiast cicho czekać aż jakieś bawolątko obniży czujność, beztrosko chłeptając świeżą wodę, zaczął miotać się, robić hałas i chlupać wodą na wszystkie strony.

PiS ma genialną szansę na bycie ostrą i w miarę merytoryczną opozycją, szykującą się od pierwszego posiedzenia Sejmu do przejęcia sterów władzy za 4 lata, a może i wcześniej, jeśli cud Donalda nie wypali. Jak na razie szef aligatorów nie wyciągnął wniosków z debaty z Donkiem i dalej używa niepolitycznej a przede wszystkim słabej marketingowo retoryki. Jeśli chceta wygrać następne wybory i znów "odzyskiwać" Polskę trzeba zamknąć dziób, nie obrażać się na cały świat i zacząć pracować na przyszły sukces. Bo na bawolą potrawkę mają chęć już czerwone hieny, a wtedy aligator pójdzie do mułu razem z porożem Donalda.

Liberator
O mnie Liberator

Laurka od fanów: "Doktryner kapitalizmu" i "obrzydliwy psychol".

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka