Tomasz Terlikowski i kilku innych blogerów pisało wczoraj o niusie Gazety, który długo dzierżył ich stronę główną. GW informowała, jak to we wrocławskiej katedrze w homilii arcybiskup namawia do głosowania na PiS. Namawia bo użył sformułowania, zupełnie obcego chrześcijaństwu co dla GW oczywiste, "prawo i sprawiedliwość".
Potem pojawił się nius, jak to PiS zbiera podpisy pod kościołem, czytelnicy są oburzeni a proboszcz podobno pozwala. Dziś wieści są już zatrważające! PiS zbiera podpisy nie tylko przed, ale i w świątyniach i proboszcze nie pozwalają i tak jest w całej Polsce! Jutro zapewne dowiemy się, że nie tylko w kruchcie, ale i przed ołtarzem, a zamiast zbierania datków podczas mszy PiSowcy chodzili z kartką papieru i długopisem.
I to nie są pojedyncze niusy. Ja tu się po prostu dopatruję zmasowanej akcji. Gazeta wyłapuje i nagłaśnia wszelkie mniej czy bardziej istotne "smaczki", byle "PiS" było w tekście albo chociaż kontekście. No i najważniejsze, żeby czytelnik zrozumiał, że PiS źle robi! PiS chce powrotu faszystowskiej IV RP jak twierdzi prof. Nałęcz. Więc trzeba się bać, trzeba pokazać ciemnemu ludowi, jaki te PiS jest ohydny.
Tylko z ostatnich kilku dni:
***
Przed 10 kwietnia rozważałem głosowanie na Lecha Kaczyńskiego, ale raczej na takiej zasadzie, że lepszy on, niż to co sobą reprezentuje Komorowski. Jakby mi ktoś przed tą datą powiedział, że wystartuje Jarosław nie Lech to bym go obśmiał i oddał głos na Marka Jurka. Dziś jednak nie ma takiej opcji, bo tak jak Nałęcz straszy IV RP tak ja mogę straszyć każdego RP Mira, Zbycha i Grzesia. Jeśli będą głosy poparcia, to proponuję założyć bloga Wyborcza-watch i wyłapywać wszystki jej nachalne niusy związane z obrzydzaniem PiSu, ale nie tylko to. Nawet TVP na czas kampanii ma mieć swoją komisję pilnującą Pospieszalskiego, to i salon może popilnować redaktoró GW...
Może ktoś wymyśli jakąś bardziej chwytliwą nazwę bloga?
Inne tematy w dziale Polityka