W niektórych okolicach siana po koszeniu nie zwożono do gospodarstwa ani nie układano go na łąkach w brogi, tylko wznoszono na łąkach stodoły czy małe szopy, gdzie siano składowano. Nad Pilicą powód bywał np taki, że łąki były po jednej stronie rzeki, a wsie, do których te łąki należały - po drugiej. Przy braku mostu trudno było siano transportować przez rzekę latem, więc je z tych szop zwożono po trochu po lodzie zimą. Na łąkach powstawały urocze miasteczka z tych szop czy bud, były one małe i kryte początkowo strzechą.Dziś opisywane budowle błyskawicznie odchodzą. Jeśli ktoś jeszcze nadal uprawia łąkarstwo, to siano jest zwykle maszynowo formowane w walce, które jeszcze potem ewentualnie zawija się w biały plastik, by powstała kiszonka Ostatnio w Budach Michałowskich byłem w 2006 roku, a wczoraj ponownie je odwiedziłem. Zobaczyłem, że przez te 13 lat jakieś 80% szop ubyło. Zrobiłem zdjęcia kilku ostatnich przetrwałych i je tu pokazuję. (Nawiasem mówiąc tego typu szopy występowały oczywiście także w innych rejonach Polski, widziałem kiedyś dziesiątki prawie identycznych jak tu szop na siano na łąkach osuszonego bagna Morgi koło Zaleszan leżących tuż przy granicy z Białorusią, oraz na łąkach nad Buczynką i Czarną Strugą w Ceranowie. Nie wiem czy tam jakieś przetrwały do dziś). Po drugiej stronie Pilicy, gdzie ziemia bardzo dobra, sady, bogaciej, wyrastały pałace, których przykłady też tu pokazuję.
Wystąpiły: łąki koło Bud Michałowskich, pałac w Michałowie Górnym (obecnie szkoła), pałac w Palczewie (hotel) i pałac w Lechanicach - wszystko nad Pilicą.
PS Na końcu, za zdjęciami pokazuję rysunek jednej z bud na siano z Bud Michałowskich, która już nie istnieje. Rysunek pochodzi z 2006 roku. Wówczas nie miałem jeszcze aparatu cyfrowego i ciekawe obiekty spotykane na turystycznym szlaku rysowałem, a nie fotografowałem.
Nie banuję. Kłótnie na blogach, obrzucanie się uszczypliwościami itd - mam za nudne, nierozwijające.Blog prócz tekstów na różne tematy, zawiera także liczne teksty - ze zdjęciami - krajoznawczo-turystyczne, propagujące mniej znane, a ciekawe, rejony Polski.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura