Ten stadion ma bogatą historię. Był tu żużel, gromadził tłumy. Potem lekkoatletyka.Jedyny tartan w kraju.Młoda Szewińska trenowała,a obok po murawie pełzało jej dzieciątko doglądane przez męża. W trybunach hotel, a w nim pozawarszawscy olimpijczycy zanim dostali mieszkanie.Np Ślusarski - złoto na olimpiadzie w tyczce. Od lat stadion niszczeje. Lecz się przydaje politykom, właśnie w tym stanie użyteczny!. Był jednym z ważnych przykładów Polski w ruinie w propagandzie PiS. Dziś dalej jest w ruinie i dalej bywa wykorzystywany przez Wiadomości i Info jako przykład Warszawy nadal w ruinie, bo pod rządami nie PiS, lecz - nieudalców PO, co mocodawców mają w Berlinie.(Propagandziści zapominają dodać, że gdy idzie o stadiony, to PO walnie góruje nad PiS, na co wskazuje choćby Narodowy). Lecz z drugiej strony! Jaki tu spokój. Schronienie lisów, kun i borsuków. I pokaz potęgi przyrody. Tu czysty beton, nikt nie podlewa, ale przyroda i tak ten obiekt bierze w posiadanie, jak wzięła tyle wspaniałych miast - stolic potężnych, dumnych królestw, które następnie posiadła dżungla.Tam także najwidoczniej rządziła PO...Jest pełno stadionów cudów architektury, lecz takich jak ten - zarastających - mniej. Chciałbym, by zarósł całkowicie stając się interesującym obiektem przyrodniczo- turystycznym, schronieniem dla bezdomnych, dla kochanków bez lokum itd.Więc nie z przyczyny politycznej obawiam się zwycięstwa PiS w Warszawie, bo PiS ze swoim aktywizmem zaraz by drzewka wyrwał, a ze stadionu zrobił cudo nowoczesności i rozwoju.Ponadto jestem strasznie przesądny i wierzę, ze jeżeli w jakimś kraju już wszystko wystroi się na cacy i wszystko wybuduje, wówczas przychodzi wojna i te cudeńka zmienia w ruiny. Dlatego chciałbym, aby ten stadion zarastał i zarastał, aby ochraniać jego pozostawanie w pięknej wkrótce (kiedy zarośnie całkiem) ruinie, aby uchronić kraj od nowej wojny.
PS Zresztą w Warszawie jest więcej stadionów w ruinie.Warszawianka, Sarmata, Olimpia itd. Może komuna przesadziła z liczbą stadionów? A może czasy się zmieniły i nie ma już zapotrzebowania na autentyczne kluby sportowe, utrzymywane ze składek członków, jak przed wojną? Tak czy inaczej obecnie waga tych stadionów, których prawdopodobnie mało kto łaknie i mało komu ich brak - jest propagandowa - mogą służyć jako przykłady "Polski w ruinie". (Dopisane 24/06/2019).
Nie banuję. Kłótnie na blogach, obrzucanie się uszczypliwościami itd - mam za nudne, nierozwijające.Blog prócz tekstów na różne tematy, zawiera także liczne teksty - ze zdjęciami - krajoznawczo-turystyczne, propagujące mniej znane, a ciekawe, rejony Polski.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości