Gdy TVP mówi o tzw reformie sądownictwa, to zawsze daje przykłady, setki razy daje przykłady, sędziów złych czy głupich. Zawsze to są te same przykłady. Sędziego, który ukradł kiełbasę. Sędziego, który ukradł 50 zł. Sędziny, która mówiła o "wyjątkowej kaście", nie bardzo rozumiejąc znaczenia słowa "kasta". Sędziego z Sądu w Krakowie zamieszanego w oszustwa finansowe. Sędziego Tuleyi, który niesłusznie przyrównał dzisiejszą władzę do stalinizmu. Jeśli TVP, która, nikt nie zaprzeczy, szczuje na sędziów, wciąż powtarza te same nieliczne przykłady, to chyba innych nie ma. To sugeruje, że reszta sędziów, a jest ich tysiące, grube tysiące, jest w porządku. Wielu ludzi spotykało sędziów nieco niegrzecznych, spotykało kompromitująco długie postępowania itd. Więc reforma jest potrzebna. Ale władza nie robi takiej reformy, by sędziowie byli grzeczniejsi, a postępowania krótsze, by ktoś, którego firmie nie płacą, mógł odzyskać pieniądze za pół roku, a nie za 18 lat. Wszelkie propozycje np ugrupowania Kukiz 15, idące w tym kierunku, władza odrzuca. To sugeruje, że władzy nie idzie o reformy, które by ułatwiły życie obywatelom, tylko o "reformy" takie, żeby sędziów w możliwie dużym stopniu podporządkować władzy.
Nie banuję. Kłótnie na blogach, obrzucanie się uszczypliwościami itd - mam za nudne, nierozwijające.Blog prócz tekstów na różne tematy, zawiera także liczne teksty - ze zdjęciami - krajoznawczo-turystyczne, propagujące mniej znane, a ciekawe, rejony Polski.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo