Na Ziemi Płońskiej dworów było dużo, jeden od drugiego był średnio co 3,46 km (odchylenie standardowe = 1,05). Około połowa budynków nie przetrwała. Inne, co pokazuję na zdjęciach, albo są w ruinie, albo w półruinie, albo w remoncie albo wreszcie odrestaurowane - są w bardzo dobrym stanie, służąc jak hotel. Spotykałem też dwór - w sensie budynku, nie jako ośrodek ekonomicznego i społecznego prestiżu - zbudowany nie w epoce ziemian, lecz dziś. Oprócz dworów dość liczne są niekiedy wspaniałe, ale zdziczałe i zdewastowane parki dworskie i aleje drzew. Te ostatnie często przetrwały raczej na uboczu, i to we fragmentach, bo się je wycina, gdyż podobno grożą samochodom. Spotyka się także pyszne kościółki, przez ziemian ufundowane i grobowce ziemian przy tych kościółkach. Czasem dworu nie ma, ale przetrwał zabudowania folwarczne, zwykle zrujnowane czy pobrzydzone w epoce PGR-ów. Na zdjęciach pokazuję także kilka obiektów czy landszaftów nie związanych z ziemianami, ale dla mnie interesujących.
Nie banuję. Kłótnie na blogach, obrzucanie się uszczypliwościami itd - mam za nudne, nierozwijające.Blog prócz tekstów na różne tematy, zawiera także liczne teksty - ze zdjęciami - krajoznawczo-turystyczne, propagujące mniej znane, a ciekawe, rejony Polski.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości