Aby nie tracić kontaktu z całą Polską, nieustannie przemierzam ją na rowerze. Dziś wziąłem dzień urlopu i udałem się do Wierzbicy Pańskiej, żeby sprawdzić czy rzeczywiście, tak jak mówią, jest tam działający młyn wodny. Najpierw pojechałem pociągiem do Płońska (zdjęcia 1 - 9), a potem jechałem około 26 km do Wierzbicy (zdjęcia 10-12), aż wreszcie dotarłem do młyna, gdzie stwierdziłem, że działa i że jest pięknie położony wśród zieleni nad rzeką Płonką i ma ogromny staw młyński z nenufarami (zdjęcia 13 - 16). Polska jest ładna i ciekawa także w rejonach nie tak bardzo popularnych turystycznie.
Nie banuję. Kłótnie na blogach, obrzucanie się uszczypliwościami itd - mam za nudne, nierozwijające.Blog prócz tekstów na różne tematy, zawiera także liczne teksty - ze zdjęciami - krajoznawczo-turystyczne, propagujące mniej znane, a ciekawe, rejony Polski.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości