Główni działacze PiS, oraz ich fanatyczni zwolennicy, nie wierzą chyba,jak się pokazało, że jest dobro, dobra wola, troska nie o własne interesy, lecz o kraj itd. Wnioskuję w ten sposób na tej podstawie, że po zawetowaniu przez Prezydenta dwóch ustaw nikt z tych ludzi nie powiedział, iż zrobił on to może dla dobra ustaw, prawa czy Polski. Zawsze tłumaczyli to złymi intencjami. Bo jest to zemsta, za lekceważące traktowanie przez dostojników PiS, bo jest to zdrada, bo jest to stanięcie po stronie sędziów pastwiących się nad prostymi ludźmi itd Zażarte widzenie zła w innych zwykle łączy się z bardzo niedostatecznym widzeniem zła w sobie. I PiS nie widzi, że czyni też i zło. Trzeba np reformować sądownictwo, a sędziów, którzy popełnili przestępstwa - usunąć. Ale nie trzeba wściekle pobudzać poddanych do nienawiści czyli miesiącami szydzić i atakować sędziów w telewizji, nasycając ludzi paranoiczną ideą, że stan sędziowski jest wcieleniem zła, ale gdy sędziami dowodzić będzie Pan Nadprokurator, to nastąpi era Dobra.Nowe Niebo i Nowa Ziemia. Żeby czynić dobro, trzeba wierzyć, że dobro w ogóle istnieje. A ludzie, o których piszę, prawdopodobnie nie wierzą w to. W każdym, kto nie jest PiS lub zwolennikiem tej partii, widzą zło, zdradę i brak racji. Dobro bez skazy widzą w sobie. Ale uważanie tylko i wyłącznie siebie za naczynie wypełnione dobrem, nie jest dobrem. Skąd nadto taki, co w innych widzi jedynie złe intencje, czerpie tego rodzaju wiedzę o człowieku? Czerpie ją z obserwacji siebie, z wiedzy o swoim wnętrzu, w którym się kłębią złe intencje. Skoro ja jestem taki, wnioskuje, to również inni muszą być tacy.
Nie banuję. Kłótnie na blogach, obrzucanie się uszczypliwościami itd - mam za nudne, nierozwijające.Blog prócz tekstów na różne tematy, zawiera także liczne teksty - ze zdjęciami - krajoznawczo-turystyczne, propagujące mniej znane, a ciekawe, rejony Polski.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka