Na wniosek w sprawie np emerytury czy renty, gdy dołączona dokumentacja jest pełna, ZUS ma obowiązek prawny odpowiedzieć w miesiąc. I do 1 stycznia 2017 obowiązku tego przestrzegał - dane na podstawie pracy I Oddziału w Warszawie, a bardzo często odpowiadał jeszcze prędzej - nawet w 2 czy w 3 tygodnie. Obecnie ZUS, a przynajmniej Oddział I w Warszawie, na tego rodzaju wnioski odpowiada po dwóch i pół, a nierzadko po trzech miesiącach. Dzieje się tak pomimo tego, że wiele zatrudnionych tam pracowników, zwykle pań, siedzi w pracy do godziny 20-tej, a siedziało by dłużej, lecz o 20-tej wyłączane są w tej instytucji komputery. Powodem opisanej sytuacji jest zwolnienie w ramach redukcji we wspomnianym oddziale 40 pracowników.Z tym, że redukcje dotyczą ZUS w całym kraju. Czemu Wiadomości TVP albo TV P Info o tym nie informują, i potrzeby oraz dobra i ewentualnych korzyści (zmniejszenie deficytu budżetu ZUS?) tej zmiany nie objaśnią, mimo że są telewizją publiczną, a ZUS też jest publiczny i jego stan publiczność czyli ludność bardzo obchodzi? W zamian TVP prezentuje bezkrytyczny entuzjazm wobec poczynań władz, przedstawiając je tak jak gdyby były "skórzanymi kurtkami [aparatczykami] w ZSRS" (Pilniak) z ich "To wiemy, tak chcemy, to postanowiliśmy - basta!".
Nie banuję. Kłótnie na blogach, obrzucanie się uszczypliwościami itd - mam za nudne, nierozwijające.Blog prócz tekstów na różne tematy, zawiera także liczne teksty - ze zdjęciami - krajoznawczo-turystyczne, propagujące mniej znane, a ciekawe, rejony Polski.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo