Raport o tegorocznej zimie

Jeszcze się zima astronomiczna nie skończyła,ale meteorologiczna już prawie, więc to jest raport o pogodzie - tylko o temperaturze - w styczniu i w lutym 2017. Styczeń 2017 był najbardziej zimowym styczniem od stycznia 2010 roku. Liczba dób o temperaturze przez całą dobę poniżej zera wyniosła 11 (średnia dla ostatnich 8 lat równa się 12,5, odchylenie standardowe 7,15, w styczniu 2010 takich dób było aż 27). Najniższa temperatura w styczniu 2017 wyniosła - 18,23  i była najniższa od stycznia 2010, kiedy to osiągnęła -22,4 (średnia dla ostatnich 8 lat = -15,66, odchylenie standardowe 3,61). Najwyższa temperatura w styczniu 2017 równała się +3,33 (średnia dla ostatnich 8 lat wynosi +7,09). Z kolei luty 2017 był surowszy od lutych w latach 2013 - 2016 (np w 2016  w lutym nie było ani jednej doby o temperaturze przez cały czas poniżej zera), ale nie bardziej surowy od lutych w latach 2010 - 2012. Liczba dób o temperaturze przez całą dobę poniżej zera wyniosła 11 (średnia dla ostatnich 8 lat = 8,9, odchylenie standardowe 7,2). Najniższa temperatura wyniosła -10,04 (średnia -10,08), a najwyższa +12,99 (średnia 9,15).

Dane do wyliczeń pochodzą z przedmieścia Warszawy - okolice Reguł, ze stacji internetowej www.meteo.waw.pl, której dziękuję.

Z ciekawostek meteo: Istnieje dobra korelacja między liczbą dób w miesiącu o temperaturze przez całą dobę poniżej zera, a najniższa temperaturą miesiąca. Dla 8 ostatnich styczniów współczynnik determinacji  r kwadrat wynosi 0,67 (p = 0,01), zaś dla ośmiu ostatnich lutych - 0,7 (p = 0,0096).

DO PANA LUDWICZKA Tak, zgoda, wiem , że miasta wytwarzają wyspy ciepła, ale stacja meteo Reguły jest już za miastem, tam wpływ cieplny miasta jest już mały, nadto moje dane odnoszą się tylko do tego miejsca (do jednego punktu), a nie do innych miejsc w Polsce czy na świecie.