Na jednym warszawskim podwórku jest pochodzaca z Lwowa kapliczka z ponadnaturalnej wielkości figurą Matki Boskiej, które - takie miałem pierwsze skojarzenie - wraz z wpędzonymi Polakami ze Lwowa dotarły do Warszawy. Ale na tablicy informacyjnej (zdjęcie trzecie) widać, napisaną cyframi rzymskimi, datę 1915 (MCMXV) ! Czy to pomyłka, a powinno być MCMXLV (1945)? Czy też kapliczkę przywieziono do Warszawy rzeczywiście już w 1915 roku? Ale kto by i z jakiego powodu woził wtedy kapliczki taki szmat drogi?Tu jest przy okazji skrót historii od czasow Chrystusa po wspólczesność - w pigułce (na kilku metrach kwadratowych): tuż za kapliczką wyjście ze schronu atomowego, które budowano za stalinizmu.
Nie banuję. Kłótnie na blogach, obrzucanie się uszczypliwościami itd - mam za nudne, nierozwijające.Blog prócz tekstów na różne tematy, zawiera także liczne teksty - ze zdjęciami - krajoznawczo-turystyczne, propagujące mniej znane, a ciekawe, rejony Polski.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura