Chodzi mi o telewizję tzw publiczną, która mimo nazwy jest chyba raczej telewizją rządową, a nie telewizją szerokiej publiczności.. Teraz tam każdy jest mądry i od pewnego czasu pokazuje się różne filmy o Rosji Putina i o Putinie, których dawniej nie pokazywano. To są mrożące krew w żyłach filmy mówiące prawdę. Np wczoraj był film o ponad stutysięcznym Młodzieżowym Demokratycznym Antyfaszystowskim Ruchu "Nasi", który, jak pokazał film, jest (zresztą wskazuje na to nazwa 1) antydemokratyczny i faszystowski albo ocierający się mocno o faszyzm. Ludzie z tego ruchu maszerują np z portretami legalnych przywódców legalnej opozycji i na portretach jest napis "Wróg Rosji", a potem rzucają te portrety na ziemię i depczą. Mówi się, ale za to w Rosji skazują i/lub biją, że ruch ma też bojówki, które robią kupę na samochodach opozycjonistów czy katują opozycjonistów i dziennikarzy (że ktoś robi te kupy i katuje, to fakt, tylko ten ruch zaprzecza, że to on robi). Takich filmów o Rosji jest od dawna wiele, ale nie pokazywano ich u nas, kształtując u Polaków błędny obraz Rosji. Usunieto w którymś momencie rzeczowo mówiący o Rosji program Marii Przełomiec, zapraszającej do wypowiadania się także i ludzi rosyjskiej opozycji. Znany pracownik telewizji pan Kraśko miał, jak napisał Cezary Gmyz, nakupić kupę zniczy tuż po katastrofie smoleńskiej, zapalił je, sfilmował i podał w telewizji, że te znicze zapalają Rosjanie. Podane wyżej fakty świadczą według mnie o tym, że telewizja nasza była po cżęści tubą propagandową Rosji Putina. Dlaczego i po co? Czy też ja przesadzam?
1 W Rosji zazwyczaj jak władze coś nazywają demokratycznym, to to jest antydemokratyczne, jak coś faszystowskim - to to jest antyfaszystowskie i - na odwrót.
Nie banuję. Kłótnie na blogach, obrzucanie się uszczypliwościami itd - mam za nudne, nierozwijające.Blog prócz tekstów na różne tematy, zawiera także liczne teksty - ze zdjęciami - krajoznawczo-turystyczne, propagujące mniej znane, a ciekawe, rejony Polski.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka