Ostatnio gender bronili Pani Minister Nauki Lena Kolarska-Bobińska i Prezes Akademii Nauk Michał Kleiber. Ale gender występuje w podwójnej roli: 1. jako nauka oraz 2. jako ideologia. Różnie można wyznaczać linię rozdzielającą te dwa rodzaje ludzkiej działalności. Tu rozdzielę je tak, że nauka mówi, jak jest, a ideologia - jak powinno być.Do tego ideologia ma silną tendencję do wprowadzania tego, jak według niej powinno być, siłą. Np nauka powie, że jest tak, że cyklon B jest trujący, a ideologia, iż trzeba, powinno się nim wytruć jakąś kategorię ludzi. Z tego, jak jest, nie wynika logicznie, "naukowo", jak powinno być, to już nie nauka, tylko światopogląd, ideologia itp mówią, jak powinno być. Jako nauka gender mówi, jak w różnych okresach historycznych i w różnych kulturach wtórnie objawia się różnica płci wynikająca pierwotnie z biologii i jasno manifestująca się w budowie i fizjologii człowieka. Takiego gender nie trzeba bronić, przynajmniej w naszej obecnej cywilizacji, której światopogląd mówi, że ma istnieć wolność badań i dociekań. Jako ideologia gender mówi, że człowiek, nie bacząc na to, jakiej jest płci biologicznie, niezależnie od tego czy narodził się jako chłopiec czy jako dziewczynka, sam sobie ma wybrać tę płeć, która mu odpowiada. Człowiek ma być wolny, nie będzie mu jakaś biologia rozkazywać, co ma robić i kim ma być.Kto nie chce wychowania dzieci w tym duchu jest wrogiem wolności, zamordystą. Trzeba z nim walczyć, chocby zamordystycznie, bo nie ma tolerancji dla wrogów tolerancji - dla zamordystów. Takiego gender, będąc urzędnikiem państwa, bronić nie trzeba, przynajmniej w naszej obecnej cywilizacji, której światopogląd mówi, ze państwo ma być neutralne światopoglądowo. Symbolicznie gender jako ideologia objawia samobójcze, samodestrukcyjne tendencje ludzkości. Jest bowiem możliwe, że te , które narodziły się biologicznie jako kobiety, wybiorą bycie męźczyznami i drogą operacji zlikwidują możność zapłodnienia i rodzenia, a ci, którzy biologicznie narodzili się męźczyznami, wybiorą bycie kobietami i drogą operacji zlikwidują możność zapładniania.
Nie banuję. Kłótnie na blogach, obrzucanie się uszczypliwościami itd - mam za nudne, nierozwijające.Blog prócz tekstów na różne tematy, zawiera także liczne teksty - ze zdjęciami - krajoznawczo-turystyczne, propagujące mniej znane, a ciekawe, rejony Polski.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura