Telefon Putina do Tuska, będący upominaniem się o bezpieczeństwo krzywdzonych w Polsce Rosjan, u osób znających historię wywołuje dreszcz. Bo to w obronie krzywdzonych i napadanych w Polsce Niemców , m. innymi w radiostacji gliwickiej, najechał Polskę Hitler. I w trosce o bezpieczeństwo rozmaitych ruskich mniejszości narodowych najechał Polskę Stalin. Ponieważ jest możliwość, że antypolskie zachowania niektórych grupek kibiców rosyjskich są prowokacją, może być tak, iż Rosja najpierw prowokuje bójki, a potem oskarża o nie Polskę, co już dokładnie przypomina prowokację gliwicką. Czy Rosja chce nam zrobić kuku, a [rzekome] narażanie przez nas na szwank bezpieczeństwa Rosjan będzie pretekstem?
Nie banuję. Kłótnie na blogach, obrzucanie się uszczypliwościami itd - mam za nudne, nierozwijające.Blog prócz tekstów na różne tematy, zawiera także liczne teksty - ze zdjęciami - krajoznawczo-turystyczne, propagujące mniej znane, a ciekawe, rejony Polski.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka