Oglądając ten film ma się, mniej więcej od połowy jego trwania, wrażenie przeżywania koszmaru z najgorszych snów, przeżywania piekła, zapadania na śmiertelną chorobę. A dzieło opowiada tylko prawdę. Film jest doskonale zrobiony, lecz trudno rozpatrywać go głównie w kategoriach sztuki filmowej, jak trudno widzieć np w "Archipelagu Gułag" - jedynie literaturę. Film można by używać do edukacji, wystarczy pokazać go, i dać jeszcze do przeczytania "Opowiadania kołymskie", i już nic więcej o komunizmie rosyjskim i jego nierosyjskich pomocnikach tłumaczyć nie trzeba. Na pozór mogłoby się wydawać, że "Róża" zrobi wielką światową karierę.Niestety, choć chciałbym się mylić, sądzę, że tak się nie stanie. Film pokazuje bowiem, że rosyjski komunizm jest szatanem we wręcz dosłownym sensie. A "świat" przyjął, przyzwyczaił się, upiera się, iż szatan jest tylko jeden: hitlerowski nazizm niemiecki. "Świat" odrzuca, nie chce widzieć, nie chce wiedzieć, lekceważy itd wszelkie świadectwa pokazujące, że również i rosyjski komunizm, który wraz z Zachodem pokonał szatana, był szatanem. Spór o to, czy szatan był jeden, i był nazistą, czy też czy było ich dwóch - nazista i komunista, na pozór polityczno-historyczny, jest w istocie sporem teologicznym, dotyczącym wiary, jest sporem teologicznym przebranym w polityczno-historyczne szaty.Na razie górą jest teologia jednego szatana, ta teologia, mimo, że kłamliwa, jest ortodoksją. "Róża" jest za teologią dwóch szatanów - jest więc herezją, mimo że jest jedynie prawdą. Dziwny, czy nawet może duchowo chory, jest świat, w którym panująca wiara jest kłamstwem, a wyklinana herezja - prawdą. Niedawne spory o Wisławę Szymborską, czy pisanie hołdów dla Stalina to nic, czy jednak wielki, trudny do wybaczenia, grzech, także lokują się w obrębie bojów między omówionymi ortodoksją jedynego szatana i herezją szatanów dwóch (czy może jednego o dwóch obliczach?). Podobnie jest z Wojciechem Jaruzelskim: dla ortodoksów to polityk i mąż stanu, dla heretyków - pachołek sowieckiego zła. Również i dyskusje o żołnierzach wyklętych należą do tematu: dla jednych to bohaterowie, którzy w sytuacji bez szans walczyli z komunistycznym szatanem, dla drugich bandyci i szaleńcy, którzy podnieśli dłoń na komunę błędnie biorąc ją za szatana, a przecież to nazizm był szatanem, ale nie komunizm.
Nie banuję. Kłótnie na blogach, obrzucanie się uszczypliwościami itd - mam za nudne, nierozwijające.Blog prócz tekstów na różne tematy, zawiera także liczne teksty - ze zdjęciami - krajoznawczo-turystyczne, propagujące mniej znane, a ciekawe, rejony Polski.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka