Choć oczywiście więcej sie waliło w okresie działalności Auschwitzów i Gułagu, to teraz też się wali. Czuć jakiś chaos i odchodzenie od podstawowych i tradycyjnych zasad prawno-cywilizacyjnych. Takie odchodzenia widać w Acta, takie odchodzenie widać też w tzw ustawie o praniu brudnych pieniędzy - czego, w przeciwieństwie do Acta, opinia publiczna nie zauważyła. Ta ustawa nakazuje, że jeśli np do adwokata przyjdzie ktoś i powie mecenasowi, że ma 20000 zł brudnych pieniędzy i co on ma z tym robić, to adwokat musi pod karą - nic nie mówiąc klientowi -donieść na niego. Ale gdy do adwokata przyjdzie ktoś inny i powie, że zabił i poćwiartował sześć kobiet i w takiej sytuacji prosi o poradę prawną, to adwokat po staremu nie może donieść i nawet mu nie wolno, bo obowiązuje go tajemnica adwokacka. Czy coś nie wali się w naszej cywilizacji?
Nie banuję. Kłótnie na blogach, obrzucanie się uszczypliwościami itd - mam za nudne, nierozwijające.Blog prócz tekstów na różne tematy, zawiera także liczne teksty - ze zdjęciami - krajoznawczo-turystyczne, propagujące mniej znane, a ciekawe, rejony Polski.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka