Jeszcze 40 lat temu lekarz mógł pisać, i pisał, o stosunku pacjenta i lekarza tak: "Stosunek tych dwóch osób, z których jedna znajduje sie w kręgu cierpienia, niemocy, a nawet śmieci, a druga pod ciężarem przytłaczającej odpowiedzialności za życie i zdrowie swego partnera - odbywa sie w atmosferze intymności i nierzadko niesłychanego, choć nie zawsze uświadomionego napięcia emocjonalnego". A pacjent mógł taki tekst ze wzruszeniem czytać. Dziś tekst taki brzmiał by już nieszczerze. Państwowe dyrygowanie medycyną, lekarzami, refundacje - czyli pomoc, itd itd itd zniszczyły jeden z najpiękniejszych stosunków miedzyludzkich, zniszczyły opisany wyżej przez Antoniego Kępińskiego związek lekarza i pacjenta.Ulepszanie refundacji przyniosło strach, lęk, zwyżki ciśnienia u pacjentów - gdzie tu ciężar przytłaczającej odpowiedzialności za życie i zdrowie? Źle się bawi nasza epoka, źle się bawimy, skoro niszczymy to, co najpiękniejsze, co arcyludzkie, dając w to miejsce biurokratyczne.
Nie banuję. Kłótnie na blogach, obrzucanie się uszczypliwościami itd - mam za nudne, nierozwijające.Blog prócz tekstów na różne tematy, zawiera także liczne teksty - ze zdjęciami - krajoznawczo-turystyczne, propagujące mniej znane, a ciekawe, rejony Polski.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka