W tym sensie podobny, że tak jak PiS usuwa najciekawszych członków, to S24 usuwa najbarwniejszych blogerów. Widocznie organizacje przy panującym w Polsce obyczaju dążą do wąskiej tępej jednolitości, a nie do szerokiej interesującej wielości. Trzeba uciekać (patrz zdjęcie), bo "w miarę oddalania sie od wielkich miast, telewizorów, komputerów itd - stężenie informacji (w tym przykrych) w atmosferze maleje" (Houellebecq). Oczywiście to, że krytykuję S24 czy PiS nie oznacza, że mam się za coś lepszego od tych organizacji, mam się za coś gorszego.
Nie banuję. Kłótnie na blogach, obrzucanie się uszczypliwościami itd - mam za nudne, nierozwijające.Blog prócz tekstów na różne tematy, zawiera także liczne teksty - ze zdjęciami - krajoznawczo-turystyczne, propagujące mniej znane, a ciekawe, rejony Polski.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości