Pisze ta gazeta (na str. 16 u dołu) o odrzuceniu przez Państwową Komisje Wyborczą wielu podpisów pod listami poparcia dla Anny Kalaty i Marka Króla - jako kandydatów do senatu. Pisze używając takich zwrotów jak: "Państwowa Komisja Wyborcza pokazała [im] figę z makiem", "Oboje się odwołali, ale pewnie guzik z tego wyjdzie", "Anna Kalata zawsze może sie zgłosić do "You can dance" i z przytupem zatańczyć kazaczoka. Też bedzie śmiechu po pachy". Nie bada natomiast gazeta czy Państwowa Komisja zasadnie czy bezzasadnie odrzuciła tych kandydatów. Tego rodzaju naigrywanie się z ludzi, i tego rodzaju prymitywizm, nie będą startem do odnowy moralnej i sprowadzają wszystko do pogardy dla innych, ucząc, że każdy z każdego ma sie naigrywać i dając totalną atomizację narodu W ten sposób opozycja upodabnia się prawie do tych przedstawicieli władzy, co niby żartem mówili z pogardą o nielubianych politykach, np o ich dorzynaniu, patroszeniu itd. Czy umrzeć ma nadzieja, ze jeszcze w Polsce ktoś w mediach o innych będzie sie wyrażał jak normalny przyzwoity człowiek?
Nie banuję. Kłótnie na blogach, obrzucanie się uszczypliwościami itd - mam za nudne, nierozwijające.Blog prócz tekstów na różne tematy, zawiera także liczne teksty - ze zdjęciami - krajoznawczo-turystyczne, propagujące mniej znane, a ciekawe, rejony Polski.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka