Trammer - blogerska tłuszcza Trammer - blogerska tłuszcza
426
BLOG

Kloaka uhonorowana i uprawiana

Trammer - blogerska tłuszcza Trammer - blogerska tłuszcza Polityka Obserwuj notkę 8

Oto, jako przykład - jeden z wielu,autentyczny artykuł w gazecie:

"Kolarskie reprezentacje kilku państw nie biorą - jak informowaliśmy - mimo wcześniejszych zgłoszeń udziału w 39 Wyścigu Pokoju. Dlaczego? Na to pytanie nie udzielono dotąd racjonalnej, prawdziwej odpowiedzi. Histeryczna kampania prowadzona przez ośrodki propagandowe na Zachodzie wokół awarii w elektrowni atomowej w Czernobylu mogłaby sugerować, iż absencja spowodowana jest "względami zdrowotnymi". Wyniki badań przeprowadzonych przez naukowców radzieckich oraz z wielu krajów europejskich, a także Stanów Zjednoczonych, wykazały jednak niezbicie, że nie ma zadnego zagrożenia dla zdrowia.

A więc dlaczego nie wszyscy stanęli na starcie? Propaganda zachodnia ignorowała informacje przekazywane przez stronę radziecką, a nieprawdopodobne historie w związku z wypadkiem w Czarnobylu, maja trudny do ukrycia polityczny podtekst. (.....) Sport stał się dziedziną powszechnego zainteresowania. Wysoka ranga, jaką sobie zdobył, skłania do wykorzystania sportu jako narzędzia  antysocjalistycznej kampanii. Jest to tym bardziej przykre, ze tym razem została ona wymierzona w imprezę budującą przyjaźń i pokój na swiecie (...)."

 

To nie jest tekst z okresu stalinizmu, to tekst z samego końca komuny - już, w porównaniu ze stalinizmem, poważnie złagodniałej. Niemniej jest to kloaka. (I bełkot czyli mowa pozbawiona sensu."Logika" jest taka: W kraju socjalistycznym doszło do awarii bez udziału Zachodu, co dowodzi, że Zachód zwalcza socjalizm, przyjaźń i pokój na świecie). A kto publicznie  poddawał w wątpliwość tezy w takich artykułach zawarte, albo robił to na maszynie pisząc przez kalkę i kilka otrzymanych kopii rozpowszechniał, tego SB, bywało, wywiozło do lasu i podlało kwasem, albo zginął z rąk nieznanych sprawców. Ci co tak pisali, wywozili, kierowali tym wszystkim itd, nie zostali potępieni, nie są nawet uważani za świnie,  a często - wręcz przeciwnie - są niesamowicie honorowani, zapraszani do telewizji, by się mądrzyli w najwyższym stopniu zadowoleni z siebie i napuszeni, zapraszani i honorowani przez obecne wybrane w wyborach władze itd. A sposób obchodzenia sie z prawdą i z logiką, zaprezentowany w przytoczonym artykule, istnieje i dziś w życiu publicznym, nieraz uprawiany przy użyciu słów jeszcze bardziej chamskich.Bo jeśli ludzie, którzy za komuny tak strasznie kłamali, zostali za to wynagrodzeni i uhonorowani, to nauczyło to współczesnych ludzi bez zasad, że  i oni muszą kłamać dla mocodawców , by być bogatym i honorowanym. Nie udało się więc po komunie wrócić do zdrowych stosunków, gdzie porządnośc jest wynagradzana. To bardzo smutne i groźne, bo państwa, gdzie wynagradzana jest podłość, nie mogą być przodujące i mieć odprężonych, ufnych, uśmiechających się do siebie mieszkańców.

PS Artykuł zamieszczono na str. 124 książki Jerzego Dobrowolskiego "Wspomnienia moich pamiętników", skąd go z małymi skrótami przepisałem.

Nie banuję. Kłótnie na blogach, obrzucanie się uszczypliwościami itd - mam za nudne, nierozwijające.Blog prócz tekstów na różne tematy, zawiera także liczne teksty - ze zdjęciami - krajoznawczo-turystyczne, propagujące mniej znane, a ciekawe, rejony Polski.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka