Poniżej pokazuję, o ile procent rosło zagraniczne (dewizowe) zadłużenie sektora publicznego Polski (nie uwzględniam zadłużenia banków, przedsiębiorstw, osób prywatnych i nie uwzględniam zadłużenia krajowego):
Rok Wzrost zadłużenia (%)
2004 18,8
2005 17,2
2006 3,6
2007 4,5
2008 - (minus)10,6
2009 27
2010 35,3
Jest widoczne, że skokowy wzrost zadłużenia wystąpił w roku 2009 i w 2010. Czy ktoś wie, jakie wydatki państwa tak bardzo wzrosły w tych latach albo jakie przychody i dlaczego zmalały? Czy winna gorsza koniunktura (= zmniejszenie wzrostu PKB) czy wydatki w związku z Euro 2012, czy to i to? Jeżeli, przyjmijmy, maleją dochody państwa, np wskutek recesji na świecie, to powinny zmaleć też wydatki, a nie pozostawać na tym samym poziomie - dzięki pożyczkom. Ale jak to zrobić, skoro wydatków (np na emerytury, szkolnictwo itd) zmniejszyć nie można? Wspólczesne państwa zupełnie nie uwzględniają naturalności tego, że są boomy i recesje czyli raz wieksze raz mniejsze dochody. Swe wydatki zaplanowały tak, jak gdyby zawsze miał być boom, co jest niemożliwe.Być może w okresach boomów należałoby oszczędzać z myślą o okresach recesji - jak uczy biblijna opowieść o krowach (i latach) grubych i chudych.
Obliczono na podstawie danych z Tablicy 13.2 w: Bień W. 2011. Ocena zagranicznego zadłużenia Polski. W: Bednarczyk J. & Przybylska-Kapuścińska W. "Od kryzysu do ożywienia".Wydawnictwo CeDeWu.pl
Nie banuję. Kłótnie na blogach, obrzucanie się uszczypliwościami itd - mam za nudne, nierozwijające.Blog prócz tekstów na różne tematy, zawiera także liczne teksty - ze zdjęciami - krajoznawczo-turystyczne, propagujące mniej znane, a ciekawe, rejony Polski.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka