Jest dość proste kryterium określenia czy państwo zdrowe czy chore - duchowo. A jeśli zdrowe duchowo, to zwykle zdrowe też dospodarczo, ma sprawne instytucje itd. Państwo chore to takie, w którym osoba chcąca działać w sferze publicznej musi się upodlić. W skrajnych przypadkach, np w Rosji carskiej, w dyktaturach w państwach arabskich itd, ma to katastrofalne skutki, bo ludzie twórczy i prawi, zamiast przyczyniać sie do dobrego zarządzania i poprawiania państwa,albo emigrują wewnętrznie lub zewnetrznie, albo zostają rewolucjonistami, terrorystami - produkując nowe i jeszcze gorsze zło niż zło chorego państwa. Polskę raczej trudno porównywać z wymienionymi, przytoczonymi dla przykładu, państwami. Niemniej podane kryterium i tu może być użyteczne. Np wytworzone ostatnio przekonanie, że PO rządzić będzie po wsze czasy, już powoduje upodlanie się pewnych osób chcących pobierać pensje z racji pełnienia funkcji publicznych. Chociaż niedawno ostro i bezkompromisowo krytykowali PO, teraz przystępują do tej partii wzamian za przyznawane im funkcje.
Nie banuję. Kłótnie na blogach, obrzucanie się uszczypliwościami itd - mam za nudne, nierozwijające.Blog prócz tekstów na różne tematy, zawiera także liczne teksty - ze zdjęciami - krajoznawczo-turystyczne, propagujące mniej znane, a ciekawe, rejony Polski.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka