Dyskusje o twórczości Stanisława Barei pokazują problem. Że programy kulturalne w telewizji za komuny, na przyklad "Kabaret starszych panów", jeżeli je porównać z dzisiejszą infantylną, prostacką szmirą, były o niebo lepsze, bardziej urocze, twórcze. Produkowano liczne, wybitne filmy, w radio mówiono świetną polszczyzną o czymś, a nie jak dziś, polszczyzną gorszą - o niczym. Itd, itd. Czyżby więc było tak, że twórczość Wasowskiego i Przybory, Niemena, Kaczmarskiego, Skrzyneckiego i Herberta czy Barei była wytworem, zasługą, charakterystyczną cechą barbarzyńskiego komunizmu? Prawdopodobnie były zasługą lat przedwojennych oraz wcześniejszej długiej tradycji, które ukształtowały wymienionych twórców. U swych początków porządki nawet najbardziej nowe mają do dyspozycji ludzi porządków dawnych (wszystkich jest trudno zlikwidować), co usiłują tak postępować, jak byli wychowani - szczególnie w sytuacji gdy morderczy nacisk komuny po Stalinie zelżał. Natomiast dziś mamy niski poziom w wielu dziedzinach własnie dlatego, że dziś rządzą i decydują ludzie ukształtowani za komuny, którzy tak tylko potrafią działać jak byli nauczeni, uprawiać to, czym nasiąknęli jako "normalnym".
Nie banuję. Kłótnie na blogach, obrzucanie się uszczypliwościami itd - mam za nudne, nierozwijające.Blog prócz tekstów na różne tematy, zawiera także liczne teksty - ze zdjęciami - krajoznawczo-turystyczne, propagujące mniej znane, a ciekawe, rejony Polski.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
