Jak to już poruszył tu w S24 Stefan Sękowski, "Uważam Rze" przedstawiło wyniki sprzedaży różnych tygodników, w tym bardzo dobre - swoje własne. Jednak w tym zestawieniu "Uważam" pominął wyniki sprzedaży takich pism jak "Gość Niedzielny" i "Gazeta Polska", jak gdyby te pisma w ogóle nie istniały. Można argumentować, że "Gość" i "Gazeta" to nie są tzw. tygodniki opinii, więc dlatego w zestawieniu ich nie było. Ale taka argumentacja, choć rozpowszechniona, jest niesłuszna, demagogiczna - bo w obu tych pismach opinie są wyrażane.( Ponadto wysokość sprzedaży pominiętych pism jest faktem - dlaczego uczciwe pismo ma ukrywać przed swymi czytelnikami fakty?)Ta argumentacja służy raczej eleminowaniu pism tzw obciachowych z zestawień sprzedaży. I patrzmy, co się dzieje: oto "Uważam Rze", gdy tylko osiagnął sukces, pominął istnienie "Gościa" i "Gazety". Dla dziennikarzy takich pism jak "Polityka", "Wprost", "Newsweek", "Przekrój" i - jak się okazuje - również i dla "Uważam Rze", tylko ich pisma to prawdziwe pisma, nadpisma, a "Gość" i "Gazeta Polska" - to taka, niewarta wspominania półamatorszczyzna - podpisma. Niezła pycha.
Nie banuję. Kłótnie na blogach, obrzucanie się uszczypliwościami itd - mam za nudne, nierozwijające.Blog prócz tekstów na różne tematy, zawiera także liczne teksty - ze zdjęciami - krajoznawczo-turystyczne, propagujące mniej znane, a ciekawe, rejony Polski.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura