Weźmy na zimno i na spokojnie. Czy Adam Małysz, albo ktokolwiek inny, nie ma prawa uważać, że kwiaty lepiej składać tam, gdzie spoczywa zmarły niż tam, gdzie pracował i czasowo mieszkał? Podobnie jak ktoś inny ma prawo uważać, że można je składać w obu lub w wielu miejscach ? A czy my nie możemy przyjąć faktu, że ludzie z natury różnie myślą - za banał i oczywistość? Nie wykluczam też, że Małysz, który pewnie w sierpniowe noce 2010 nie był pod krzyżem i nie wie, jakie świństwa i łamanie prawa tam się odbywały ze strony tzw. przeciwników krzyża i władz na to pozwalających, nie do końca wie, co mówi i w co wchodzi.
Nie banuję. Kłótnie na blogach, obrzucanie się uszczypliwościami itd - mam za nudne, nierozwijające.Blog prócz tekstów na różne tematy, zawiera także liczne teksty - ze zdjęciami - krajoznawczo-turystyczne, propagujące mniej znane, a ciekawe, rejony Polski.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka