Jeśli ktoś Kalemu zabrać krowy (...) to jest zły uczynek (...). Dobry, to jak Kali zabrać komu krowy./H. Sienkiewicz, W pustyni i w puszczy/
Tym razem krową jest internetowy hejt.
Wojciech Borowik, szef rady nadzorczej RDC, stwierdził, że Ewa Wanat nie powinna być redaktorką naczelną radia. - To akt cenzorski. Pan Borowik chyba kompletnie się pogubił - odpowiada Wanat.
"Pani Redaktor ma prosty wybór: być skandalizującą celebrytką lub naczelną redaktor w RDC. Moim skromnym zdaniem dokonała wyboru. I ja ten wybór mam zamiar uszanować" - napisał w piątek na swoim profilu na Facebooku Wojciech Borowik, szef rady nadzorczej radia RDC. To konsekwencja awantury, jaka rozpętała się w sieci po wpisie dziennikarki dotyczącym protestów przeciwko posyłaniu do szkół sześciolatków.
(...)
- Jestem w kompletnym szoku. Prezes rady nadzorczej, a przy okazji Stowarzyszenia Wolnego Słowa, przez Facebook bierze udział w internetowym hejcie, a do tego wzywa polityków, by oceniali moje zachowanie. To przekroczenie wszystkich standardów. /GW/

Pani Wanat czuje się hejtowana i obrażona:
Wanat dodaje, że nazywanie jej celebrytką jest obraźliwe. - Bronisław Komorowski, współzałożyciel Stowarzyszenia Wolnego Słowa, nie dał mi Złotego Krzyża Zasługi za bycie celebrytką, ale za wkład w rozwój wolnych mediów w Polsce - komentuje. Naczelna RDC mówi, że nie boi się utraty posady.
A poniżej próbka WKŁADU, którego - zgodnie z przyjętymi przez nie-celebrytkę normami - hejtem nazwać się nikt nie ośmieli:
"Dlaczego polskie sześciolatki są głupsze od rówieśników z Włoch, Francji i Niemiec? A może tylko państwu Elbanowskim rodzą się takie nierozgarnięte dzieci?"
Ufam, że nie nazwie Pani hejtem tego, co napiszę, odpowiadając na Pani pytanie:
"A może tylko państwu Elbanowskim rodzą się takie nierozgarnięte dzieci?"
NIE TYLKO ELBANOWSKIM, PRAWDOPODOBNIE RODZICOM PANI WANAT TEŻ SIĘ PRZYTRAFIŁO (co najmniej jedno) NIEROZGARNIĘTE DZIECKO!!!
Inne tematy w dziale Społeczeństwo