Kolejna dyrektor Muzeum Śląskiego została odwołana ze stanowiska niezgodnie z przepisami. Sprawę w WSA wygrała Maria Czarnecka, podobnie jak w 2020 r. jej poprzedniczka – Alicja Knast. Decyzje o zwolnieniach zapadły, gdy marszałkiem województwa był Jakub Chełstowski, który mylił muzeum z osiedlową świetlicą, w której zaczynał zawodową karierę.
W sprawach kultury politycy nie powinni postępować emocjonalnie i niezgodnie z prawem. Wymaga to jednak inteligencji, bez względu na polityczne konotacje.
Muzeum Śląskie w Katowicach było kiedyś świetną placówką. Było, do momentu, kiedy górę wzięła polityka i jej interesy. To była cezura.
Alicję Knast odwołał w styczniu 2020 r. ze stanowiska ówczesny marszałek województwa śląskiego Jakub Chełstowski, wówczas pupil PiS, mimo epizodu w RAŚ. Powody odwołania były oficjalne i te nieoficjalne, które są najciekawsze. Otóż Knast, gdy była dyrektorką Muzeum Śląskiego nie chciała pozasądowej ugody z firmą, która je zbudowała. W sądzie jest pozew o 122 mln zł za wadliwie wykonane prace budowlane. Nie zgodziła się też na rozmowy z poleconym jej przez marszałka Jakuba Chełstowskiego pośrednikiem. 25 lutego 2019 roku poinformowała Chełstowskiego w oficjalnym piśmie, że odmawia mediacji z Budimeksem. Do korespondencji dołącza opinię prawną. Jej zdaniem rozmowy w tej sprawie nie powinny się toczyć za pomocą pośredników, tylko na sali sądowej między stronami, którymi są dyrekcja muzeum i spółka, a z pewnością nie marszałek.Proces pomiędzy Muzeum Śląskim a Budimeksem cały czas się toczy.
29 stycznia 2020 roku marszałek odwołuje Alicję Knast ze stanowiska, która później wszystkie sprawy sądowe z Urzędem Marszałkowskim wygrywa. Od kilku lat jest dyrektorką Galerii Narodowej w Pradze.
Karuzela i audyty
Alicję Knast zastępuje Marcin Gwoździewicz. Traci stanowisko w 2021. Zastępuje go Maria Czarnecka. Bez konkursu. Wcześniej Czarnecka pracowała w Narodowym Banku Polskim, nie miała doświadczenia w pracy w muzealnictwie, co było widać. Muzeum Śląskie traci na prestiżu, wystawy są na poziomie izb pamięci. Kiedy zmienia się układ polityczny na Śląsku, Chełstowski odwołuje Czarnecką ze stanowiska w lutym 2024 r. po przeprowadzonym audycie.
Sprawa trafia do WSA. Zapada wyrok, w którym czytamy:
Po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 23 października 2024 r. sprawy ze skargi Marii Czarneckiej na uchwałę Zarządu Województwa Śląskiego z dnia 28 lutego 2024 r. nr [...] w przedmiocie odwołania ze stanowiska Dyrektora Muzeum Śląskiego w Katowicach
1. stwierdza nieważność zaskarżonej uchwały w całości,
2. zasądza od Zarządu Województwa Śląskiego na rzecz skarżącej 797 (siedemset dziewięćdziesiąt siedem) złotych tytułem zawrotu kosztów postępowania sądowego.
[…]
W skardze akcentowana jest przede wszystkim okoliczność, że nie wykazano, aby w czasie pełnienia przez skarżącą funkcji Dyrektora Muzeum dopuściła się ona jakiegokolwiek naruszenia prawa. Nie udostępniono jej treści załącznika stanowią wyciąg z notatki z zadania audytowego przeprowadzonego w formie czynności doradczych, z której miało wynikać, iż adresatka uchwały dopuściła się naruszenia prawa.
[…]
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach stwierdził co następuje.
Zgodnie z art. 15 ust 6 pkt 3 ustawy z dnia 25 października 1991 r. o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej (Dz. U. z 2024 r. poz. 87) „Dyrektor instytucji kultury powołany na czas określony może być odwołany przed upływem tego okresu [...] z powodu naruszenia przepisów prawa w związku z zajmowanym stanowiskiem”. Z przepisu powyższego wynika jednoznacznie, że przesłanką odwołania dyrektora instytucji kultury (w powyższym trybie) jest stwierdzenie naruszenia prawa.
W rozstrzyganej sprawie organ stwierdził, że skarżąca naruszyła prawo, nie informując jednak adresatki, na czym to naruszenie prawa miałoby polegać. Dowodem naruszenia prawa ma być załącznik do uchwały, to jest wyciąg z notatki z zadania audytowego przeprowadzonego w formie czynności doradczych. Jednakże odmówiono skarżącej dostępu do treści powyższej notatki. Co więcej, w aktach sprawy notatka ta również się nie znajduje.
[…]W ocenie Sądu takie działanie organu administracji jest niedopuszczalne w demokratycznym państwie prawa.
Niezależnie od tego Sąd zwraca uwagę, iż „wyciąg z notatki z zadania audytowego przeprowadzonego w formie czynności doradczych” trudno uznać za dowód naruszenia prawa. Można ją traktować co najwyżej jako okoliczność wskazującą na możliwość naruszenia prawa.
Czyli w skrócie – kolejna kompromitacja Chełstowskiego.
Teraz w Muzeum Śląskim trwa kolejny konkurs. Ze stanowiska zostanie zwolniony Karol Makles - następca Czarneckiej, obecnie wicedyrektor tej placówki. Zarząd Województwa podjął uchwałę w sprawie: wszczęcia procedury związanej z zamiarem odwołania Pana Karola Maklesa ze stanowiska zastępcy dyrektora Muzeum Śląskiego w Katowicach.
Karuzela kręci się nadal.
Inne tematy w dziale Polityka
