Szkoły bardzo starają się ostatnio być jak najmniej old schoolowe, przez co postępuje dalsza degrengolada naszego systemu edukacji. Zamiast zmienić metody nauczania, które od dawna są już przeżytkiem, zmieniono system egzaminowania, przez co największy matoł kończy dzisiaj wyższą uczelnię.
Przejście z systemu wolnych wypowiedzi na system testowy, nie pozwala w żaden sposób ocenić poziomu intelektualnego ucznia czy studenta. Pozwala jedynie ocenić poziom zidiocenia urzędników układających testy.
Każdy test kategoryzuje rzeczywistość. Narzuca jej sztywne ramy, przez co ludzie przestają myśleć kreatywnie, a zaczynają dopasowywać. Zamiast świata pełnego barw, wzajemnego przenikania form i światłocienia, uczniowie naszych szkół przerabiani są na proceduralne dekle czteroszufladkowe – bo tylko tyle odpowiedzi ma współczesna matura.
Ostatnimi czasy, w ramach dalszego niezrozumienia co skrzeczy przy naszym szkolnictwie – scholastycy ułożyli dla unowocześniających się wyższych uczelni „wzorzec studenta”, czyli kolejną szufladę, która ma charakteryzować nowego człowieka – przynajmniej takiego jakim go sobie wyobrażają psychosocjologowie.
Idealny student, wybitny student – student nowego wieku o jakiego mają się bić rektorzy, ma kilka cech szczególnych – choć żadna z nich nie jest sprawdzana na egzaminie wstępnym na wyższe uczelnie.
Wzorzec studenta:
* potrafi szukać i przetwarzać informacje - scholastyczną metodę, w której największą cnotą jest pamięciowe uczenie, odkłada na bok
Innymi słowy nie potrafi uczyć się niczego na pamięć. Nie ma wiedzy potrzebnej do wyciągania dalszych wniosków. Najpierw trzeba coś niecoś pamiętać, aby to później przetwarzać. To, czego nie wiemy musimy zmieścić na jednej kartce, więcej przed sobą na rozmowie kwalifikacyjnej nie położymy.
Umiejętność szukania z kolei jest dziś niby bardzo na miejscu, jednak tylko pozornie. Wraz z ulepszaniem wyszukiwarek i technik przetwarzania przez nich zapytań, znalezienie odpowiedniej informacji polega coraz bardziej na przedszkolnej umiejętności zadania pytania.
* jest sprawny w sieci internetowej - potrafi znaleźć w internecie treści potrzebne do życia oraz ułatwiające sprawne funkcjonowanie w społeczeństwie
Treści potrzebne do życia są nam wmuszane w reklamach. Nie potrzebne jest więc ich wyszukiwanie. Natomiast jak najbardziej trzeba się naszukać, aby mieć możliwość samorealizacji, bądź zarobku. Tego jakoś nikt nie uczy na studiach, ciekawe więc dlaczego idealny student to taki, który uzupełnia braki wykształcenia i obycia internetowego, wykładowcy.
* potrafi mówić językiem światowego porozumienia, którym jest język angielski - szkoły powinny wyposażyć ucznia w język na poziomie podstawowym - jeśli jego aspiracje są ograniczone, lub na poziomie o wiele bardziej wyrafinowanym, w przypadku, gdy wybiera się na studia lub odczuwa taką potrzebę
Podstawowym językiem świata, tak samo jak dla globalnego czasu, strefa czasowa Zulu – jest angielski. Tego nikt nie kwestionuje, gdyż ogromna większość wiedzy i dorobku kulturowego świata, jest właśnie w tym języku dla małoskomplikowanych opisana. Jednak taki student – doskonale znający ten język, nie ma w ogóle powodu aby męczyć się studiowaniem w Polsce. Co jest jemu w stanie zaoferować Polska uczelnia? Mniej więcej tyle ile angielski rynek pracy dla emigrantów – „naukowy zmywak”, czyli brak perspektyw rozwoju.
* musi być przygotowany do ruchliwości przestrzennej - uczniów i studentów praca szukała nie będzie, to oni muszą się za nią rozglądać (tak jak np. w USA, gdzie absolwent szkoły, którą kończy w rodzinnej miejscowości, jedzie za pracą nawet na drugi kraniec kontynentu)
Ruchliwość przestrzenna to oczywistość, wiąże się ona ze stałym zwiększaniem bogactwa kraju i osobistą wolnością obywateli. Mobilność nie powinna cechować idealnego studenta, lecz po prostu nowoczesnego człowieka. Jednak potencjał, możliwość przemieszczenia się, to co innego niż przymus ciągłego zmieniania miejsca zamieszkania ze względu na konieczność poszukiwania pracy. To absurd i zaprzeczenie nowoczesności.
Panowie naukowcy – obudźcie się, jesteśmy już w XXI wieku, istnieje Internet. Każde techniczne możliwości komunikacji zostały przez człowieka wymyślone specjalnie i tylko po to, żeby nie musiał on przemieszczać się i omawiać danej sprawy osobiście. Dlatego kto dziś nie potrafi pracować zdalnie i musi wsiadać w samochód goniąc za pracodawcą – jest z góry na straconej pozycji.
* ma zdolności adaptacyjne i giętki umysł - co pomaga w znalezieniu pracy niekoniecznie związanej z kierunkiem ukończonych studiów, rozumie czego się od niego oczekuje
Giętki umysł to wymysł związany z totalną porażką naszego systemu edukacji wyższej. Pracodawca woli znaleźć inteligentnego człowieka i przyuczyć go do zawodu, niż wziąć kogoś po kierunkowych studiach z danego zakresu wiedzy. Taki absolwent nie tylko ma wyższe wymagania płacowe, lecz również popełnia najwięcej błędów. Ma wpojone złe, teoretyczne, bądź po prostu anachroniczne nawyki, do tego jest święcie przekonany że zna dany zawód – studiował go przecież X lat. To sprawia, że nie jest otwarty na możliwość szybkiego opanowania nowych informacji oraz za bardzo stara się udowodnić, że magister przed nazwiskiem znaczy tyle co dawniej. Dzisiaj to jak matura, to banał i oczywistość – mgr to tyle co nic.
*reprezentuje wysoki poziom potrzeby osiągania sukcesu - już starożytni wiedzieli, że jeśli w głowie nie ma pragnienia sukcesu, to nic samo nie przyjdzie, ewentualnie pojawi się z opóźnieniem (istnieje związek między sukcesem w głowie ucznia, studenta, a sukcesem zawodowym)
Student który ma w głowie sukces, pomysł, zapał do ciężkiej pracy i zdolność adaptacji – rzuca po pierwszym roku studia, bo tyle wystarczy, aby dowiedział się, że jest inteligentniejszy od wykładowców i nic mu studia nie dadzą. Potem zakłada firmę, po kilku porażkach próbuje ponownie, a w wieku około 30 lat w końcu zostaje milionerem. Bez studiów, bez kłopotu, bez wielu lat wmawiania, że jest się zerem, nieukiem, bezmózgiem i nonkonformistą.
* jest aktywny, niezależny, kreatywny i ekspresyjny - niestety szkoła nie wyposaża uczniów w te cechy
Innymi słowy idealny student to taki, który nie przejmuje się studiami. Ma ten nawyk wyniesiony z wcześniejszych kilkunastu lat szkoły. Gdyby go w sobie nie wyrobił, bądź nie odziedziczył po rodzicach, to system upupiania szkolnego zrobiłby już dawno z niego człowieka nieaktywnego, niekreatywnego i introwertycznego.
* charakteryzuje się nowoczesną odwagą myślenia bez megalomańskich zapędów - wyobraża sobie siebie w roli człowieka, który potrafi zmienić świat (im niższy poziom empatii, tym mniejsze szanse na sukces)
Na koniec trafił nam się bełkot, czyli mezalians znaczeń i rozróżnień. Być odważnym, ale „nie za bardzo dla siebie” to bardzo ładne określenie na Jasia, co to się wychyla, ale tylko tak bardzo jak mu się pozwoli. Szacunek dla twórców i dorobku nienaukowego naszych wykładowców się należy, czy dane prace naukowe są cytowane, czy gdzieś leżą. Zmieniać świat można tylko dla innych, bo dobro własne, czyli możliwość robienia kariery – nie powinno być w kręgu zainteresowania idealnego studenta. Co to za idealizm?
* posiada prawo jazdy kat. B - to wyjątkowo ważna umiejętność
To nie jest umiejętność, lecz urzędowe pozwolenie. Wielu ludzi nie umiejących prowadzić zdaje prawo jazdy. Wielu umiejących prowadzić z powodu głupoty egzaminatorów, jest tego pozwolenia pozbawionych. Egzamin praktyczny powinien opierać się na sprawdzeniu sprawności kursanta z wychodzenia z poślizgu, sprawdzeniu refleksu i prowadzenia dynamicznej jazdy pomiędzy pachołkami, a nie na trzymaniu się prawej strony, nie przekraczaniu 40-stu i ryciu na pamięć głupich przepisów. Nawet dziecko potrafi prowadzić samochód jadąc zgodnie z przepisami – dlatego tak bzdurne "prawo jazdy" powinno rozdawać się w liceum każdemu.
Od dawna coś niedobrego dzieje się z polskimi uczelniami, a „wzorzec studenta” upadek polskiej nauki tylko znacznie pogłębi.
ZibiKendo
ZAPROSZENIE: Jakże wiele osób pisze do szuflady, ile wspaniałych tekstów jest ukrytych przed Czytelnikami, ile wśród Was jest prawdziwych talentów, które do tej pory nie doczekały się odkrycia.Chcemy dać Państwu szansę, chcemy pokazać światu owoce Państwa talentu i pracy. Zapraszamy do tworzenia największej i jedynej w Polsce Biblioteki Literatury Niezależnej. W naszej wspólnej Bibliotece każdy z Państwa będzie mógł umieścić swoją książkę,tomik poezji czy zbiór opowiadań. Nikt z Państwa nie zostanie pominięty, każda pozycja znajdzie swoje miejsce, każda będzie mogła doczekać się recenzji. Przedsięwzięcia na taką skalę nie doczekały się biblioteki „tradycyjne”, ani wirtualne.Żeby móc podjąć współpracę z nami należy przesłać na nasz adres, wybrane przez siebie pozycje w jednym z dwóch formatów – pdf lub doc - o objętości nie większej niż 11 MB.Do przesyłki prosimy dołączyć albo imię i nazwisko autora, albo pseudonim artystyczny, pod jakim chce występować, a także kilka słów na temat proponowanej przez siebie pozycji, nie więcej jednak jak 5 zdań. Jeśli autor chce się jakoś przedstawić Czytelnikom prosimy również o kilka słów o sobie. Jeśli autor posiada bloga lub stronę internetową i chce je udostępnić prosimy o podanie adresu powyższych. Adres do kontaktu z nami: tosterpandory@gmail.com pod który należy również przesyłać teksty i publikacje.Naszym celem jest udostępnienie jak najszerszej publiczności Państwa dzieł bezpłatnie, nie będziemy żądali ani od Autorów ani od Czytelników żadnych opłat, czy to za umieszczanie czy pobieranie pozycji z naszej biblioteki. Jedyną rzeczą, jaka nas interesuje jest upowszechnianie na jak największa skalę nie odkrytych jeszcze słów – Waszych prac. REDAKCJA TOSTERA PANDORY - ADRES BIBLIOTEKI http://sites.google.com/site/tosterpandory/home Link znajduje się poniżej w dziale polecane strony
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie