Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
Takie cięcia wzdłuż półki widoczne są na innych dźwigarach :
https://m.salon24.pl/7fabe7c96fa14c7b549605f6235f53ff,750,0,0,0.jpg to jest trzeci dźwigar.
Wyjasnij jak ta brzoza zdołała nie tylko rozciąć ale i stopić fragmenty dźwigara zupełnie tak jak opisywany w notce ładunek liniowy.
Wyjasnij jak ta brzoza zdołała nie tylko rozciąć ale i stopić fragmenty
dźwigara zupełnie tak jak opisywany w notce ładunek liniowy.
https://twitter.com/Januszdoradca/status/970978856730546176
Tak rzadko tam nity są?
Samolot przelatujący na drogą miał pułap 7-8 m.
Dzwigary to brzmi POTĘŻNIe.
Dwuteownik w pionie opiera się siłom pionowym, czyli aby skrzydła nie urwały się "w górę lub w dół". Skrzydła pracują w górę i w dół.
"Dźwigary" nie przenoszą sił poziomych. Te są niwelowane przez opływowy kształt przedniej części skrzydła. Poszycie przed siłami zgniatającymi jest chronione GRODZIAMI.
Grodzie są montowane co ileś centymetrów (metrów).
Uderzenie poszyciem pomiędzy grodziami o drzewo spowodowało dziurę w poszyciu, ów "dźwigar" wygiął się lekko i złamał, ponieważ zrobiony jest z takiego materiału, PĘD POWIETRZA wlatującego do dziury w przedniej części skrzydła przedarł je na dwie części.
Autorze od DŹWIGARÓW - powietrze! Pęd powietrza podarł skrzydło.
Dural się DRZE, czyli trwale odkształca.
Co mogło stać się dalej?
Po ODDARCIU części skrzydła, samolot stracił siłę nośną tego skrzydła, więc się gwałtownie przechylił. Pozostała część skrzydła złamała się (oddarła się) i samolot wykonał półkorkociąg, nie ważne czy o 150, 180, czy 230 st.
Uderzył dachem lub bocznie o zmarzlinę.
Co się działo dalej wie Putin. Nikomu nie będzie się tłumaczył, szczególnie ekspertowi od dźwigarów, które przenoszą siły w pionie, a nie w poziomie.
"Po pierwsze nie dwuteownik tylko zetownik dźwigary miały kształt zetowników ."
Ani, ani. Zasadniczo jest to konstrukcja przestrzenna nitowana. Ale z zasady działania bliżej jej do dwuteownika.
W notce jest zdjęcie struktury
https://www.salon24.pl/u/nudna-teoria/341182,prawda-w-smolenskich-prawdach-cz-18-analiza-prof-biniendy
Odstaw maryche i jagodziankę póki nie jest za późno i zmien oficera prowadzacego.
"Skrzydła pracują w górę i w dół."
Nie tylko ponieważ wypadkowa siły nośnej przyłożona jest mniej więcej w 1/4 cięciwy więc jest pokaźny moment skręcający wokół osi leżacej wzdłuż półrozpietości skrzydła .
Względem zginania momentem siły nośnej dzwigary razem z powłoką gorną i dolną są dwuteownikami.
Względen skręcania razem z powłoką są dwururką.
to zdjęcie pochodzi z mojej notki z 2013 roku : https://www.salon24.pl/u/blogdoradcy/555112,co-widac-na-zdjeciach-dr-l-cz-6-koncowka-skrzydla-2 z 2013 roku. Te numerki 1 , 2 , 3 są w niej opisane : " Na zdjęciu wyraźnie widać ,że górne poszycie zostało wyrwane do góry siłami ciśnienia powodując zerwanie nitów. Wybuch spowodował powstanie szczelin w konstrukcji oznaczonych cyframi 1, 2, 3 i deformacje wokół nich. W pobliżu szczeliny 3 widać pofalowanie krawędzi pozostałych blach na skutek oddziaływania z falą uderzeniową. Widoczne są również przebarwienia spowodowane osmaleniami i oddziaływaniem gazów powybuchowych na powłoki lakiernicze."
Samo zdjecie: https://www.salon24.pl/galeria/555112,2 jest fragmentem ze zdjęcia https://www.salon24.pl/galeria/555112 wcześniejszego w mojej notce widać na nim numer 11 który to dźwigar oba zdjęcia są fragmentami zdjęcia ze zbiorów Laska zatytułowanego :"Miejsce przecięcia lewego skrzydła. Widoczna krawędź rozdarcia, poszarpana w sposób charakterystyczny dla rozerwania blach w zderzeniu z przeszkodą.” ( tytuł jest prowokacyjny).
W tamtej notce postawiłem dwie tezy:Te wybuchy na skrzydle były ostrożnie zaaplikowane , nie miały na celu odstrzelenia końcówki. One miały prawdopodobnie tylko osłabić dźwigary w jednym przekroju tak, żeby końcówka oderwala się chwilę później sama. To widać jak na dłoni na rys.6.3. Dźwigar i jego mocowanie do żebra są naruszone wybuchem ale ostateczne rozerwanie dźwigara nastąpiło momentem zginającym od sił nośnych.5 lat później moje tezy upublicznił prof. Binienda na poglądowym filmiku.
https://www.salon24.pl/u/blogdoradcy/555112,co-widac-na-zdjeciach-dr-l-cz-6-koncowka-skrzydla-2
Niezły bajzel ... Towarzysze totalnie spartolili robotę. Zupełnie zapomnieli, że w skrzydle są zbiorniki z paliwem.
przewodem detonacyjnym, a do zniszczenia konstrukcji lewego skrzydła
użyli znacznie więcej materiału wybuchowego niż powinni."
No nie mogli owinąć dźwigara przewodem detonacyjnym bo musieliby zrywać poszycie.
Z ostatniego zdjecia z notki - równo odcieta półka górna - wynika ,że ładunki liniowe układano wzdłuz dźwigarów tak jak w eksperymencie sabrexu:
https://m.salon24.pl/2bc15cb5393e486fff53556220e615e9,750,0,0,0.png
To zdjecie z mojej notki na ten sam temat : "Jak nadcinano dźwigary w końcówce skrzydła w Smoleńsku cz.1"
https://www.salon24.pl/u/blogdoradcy/848690,jak-nadcinano-dzwigary-w-koncowce-skrzydla-w-smolensku-cz-1
Ja pierwotnie założyłem, że zaminowania skrzydła dokonała ekipa Olega Dieripaski z Samary - dobrego kumpla Władymira Władymirowicza. Teraz przychylam sie do tezy, ze jego zaminowania dokonałl ludzie ze wsi na Okęciu w nocy o 3 nad ranem 10.04.
https://youtu.be/pWUSHjUKMAM
O tej 3 nad ranem to już raczej tylko uzbrajali ładunki ( wkręcali zapalniki). To zbyt poważna sprawa ,żeby to robić z latarką na stołeczku. Ja mam podejrzenie ,że ładunki mogły zostać umieszczone w skrzydle jak była awaria w Mongolii;
https://v.wpimg.pl/OTc5MzM3YDUCVztJYkhtIEEPbxMkEWN2Fhd3WGJ8YGBQBDVPeANgPU1CPVQ9X2A1TFNiED1WKHtRBH9PdRw8NQ5aIRU5BGE-E1AqWDA= . Skrzydło rozkręcono bo klapy nie działały i czekano na jakąś częśc z Warszawy. Łatwy dostęp rozkręcone skrzydło. Nikogo nie dziwiło jak jakiś mechanik dłubie tam po godzinach.
https://m.salon24.pl/7fabe7c96fa14c7b549605f6235f53ff,750,0,0,0.jpg
https://m.salon24.pl/89336ef95207cdf00e67edf3e8e641c4,750,0,0,0.jpg
https://m.salon24.pl/ab51f974038466e25888007f24cd650d,750,0,0,0.png
ostatnie foto to ten sam dwuteownik przeciety Sabrexem co u ciebie w notce.
Zdjecia z mojej notki :Corpus delicti smoleńskich wybuchów w skrzydle
https://www.salon24.pl/u/blogdoradcy/849422,corpus-delicti-smolenskich-wybuchow-w-skrzydle
Mam nadzieję, że uda sie odtworzyć sekwencje zdarzeń na tym skrzydle.
Duraluminium pęka przy rozciągnięciu o 8%. Na rysunku pokazana jest w skali chwila rozerwania dźwigara.
https://iv.pl/images/79168564df5d71072161298a181d90b6.md.png
Żadnego owijania brzozy nie ma. Samolot miał kąt natarcia kilkanaście stopni więc z geometrii wynika, że brzoza uderzyła w półkę od spodu i zdążyła ją nieco wygiąć przed rozerwaniem.
Nie tylko natarcia, ale i wznoszenia.
Metrowy fragment dolnej półki dźwigara na zdjęciu nie jest ani znacząco wygięty, ani rozerwany.
jest wyrwany.
Wyrwane ciśnieniem od wewnątrz. Rzekome zderzenie skrzydła z brzozą nastapiło na wysokości żebra nr 28. Radzę uważnie obejrzeć prezentację od trzeciej minuty filmu.
https://youtu.be/8y26cQoMROA
Z bbudowniczego Ziemskiego znowu będziemy mieli bekę:)))
Bardzo dobrze i chyba nie muszę pytać o to samo pytajacego.
Korepetycje z podstaw fizyki wzięte?
Dwoja z mechaniki, lekcje wciaz nie odrobione...
Wiemy juz, ze fragment 1-go dzwigara jest na zdjeciu Prokuratury, nigdzie indziej wczesniej nie opublikowanym, poza programem w TV Republika (odc. 57 Faktow). On ma prawie taka sama konstrukcje jak 3-ci dzwigar........
https://pbs.twimg.com/media/D8A8tw6UYAEvIAX.jpg
Dolna półka tego dzwigara była pod kątem 17 stopni w stosunku do poziomu (ustawienie wznoszącego się
skrzydła) i uderzyła w brzozę nie zupełnie czołowo, ale odchylona pod kątem 36 stopni (zgodnie ze skosem skrzydła). Kąt wznoszenia samolotu wynosił wtedy tylko 5 stopni.
https://twitter.com/peterpan150/status/1134973887081353216/photo/3
.....Krawędź dolnej półki
wbijała się w drzewo, nacinała je i miażdżyła, ale ta różnica kątów, czyli 12 stopni, spowodowała moment zginający i skręcający półki. W momencie, gdy półka się wywinęła opasując kawałek pnia na tyle, że jej naciski już nie mogły miażdżyć drewna, wzrosły naprężenia w kątowniku przerwając go.
Maksymalna powierzchnia kontaktu półki z pniem brzozy mogła wynieść na początku jakieś 120
cm2 (7.5 cm x 16 cm). Półka wywijając się, jednocześnie ślizgała się po pniu (kątownik w tym czasie też się wyginał i rozciągał), co w sumie dało nam inny promień zagięcia tego kawałka dźwigara, niż promień pnia.
Trzeba pamiętać, że dla takich kątowników każde skręcanie jest szczególnie “zabójcze”. W przypadku profilu zamkniętego, takim na przykład jak rura, naprężenia skręcające rozłożą się równomiernie na całym jej obwodzie, ale w przypadku kątownika największe naprężenia skręcające wystąpią na końcach zamocowanego sztywno profilu. A jeśli do tego ten kątownik jest także zginany i rozciągany, to te naprężenia złożone skoncentrują się na tych zamocowanych końcach, powodując w tych miejscach ich pękanie, gdy tylko przekroczą swój limit.
Mysle, ze po przeanalizowaniu tego bedzie Pan w stanie wyeliminowac chociaz ten jeden “wybuch” z Panskich rozwazan (pozostanie jeszcze pewnie jakies 1200 “wybuchow” do wyeliminowania, ale jeden wybuch wylaczony z gry, to juz bylby dobry poczatek).....
Piotr Łada, inżynier mechanik, Australia
Pan nie ma zielonego pojęcia o mechanice zderzeń dużych energii. Przy tych warunkach brzegowych nie ma zadnego skręcania, zginania, miaźdzenia ect. Materiały konstrukcyjne takie jak duraluminium, stal, czy nawet drewno przy tego typu zderzeniu rozpada sie w drobny mak. Pokazał to w swojej symulacji dr Szuladziński - zderzenie skrzydła Boeinga ze stalowymi kolumnami WTC w NY. Skrzydło samolotu, to bardzo silna konstrukcja. Potrafi ciąć nie tylko twarde drzewo, ale również stalowe konstrukcje czy stalową linę kolejki górskiej.
https://youtu.be/DYADr-MbjTY
https://youtu.be/BQpDtSP-qM0
górskiej."
A stalowa lina kolejki
górskiej przecina skrzydlo jak maslo, o czym oczywiscie bylo w programie, czego Tornado jakby nie zauwazyl....
Konstrukcje przecinanych kolumn, ktore byly pospawanymi blachami 6 mm grubosci omowil Jaki-Taki. To na tym filmiku to jest znowu cos co ktos chcialby, zeby tak bylo i zrobil model skrzydla jak masywne przeslo mostu... Tornado zaraz chcialby uwierzyc, ze tak wlasnie prawdziwe skrzydlo przecina belki stalowe....
Typowe, poczatkowe zachowanie ludzi, ktorych najswietsze wierzenia zostaly wlasnie obalone...
W Polsce moze byc kilka milionow ludzi, ktorym INSTYTUCJE PANSTWA wyrzadzily te wlasnie krzywde wpedzajac ich w takie delirium, w ktorym zadne racjonalne myslenie nie moze miec juz miejsca...
Piotr Łada, inżynier mechanik, Australia
10/04/2010 FAKTY - ODC. 43 - ZIEMSKI - OSTATECZNY DOWÓD NA TO, ŻE BRZOZA NIE SPOWODOWAŁA KATASTROFY od 7:20 filmu
https://www.youtube.com/watch?v=teOfi19-21I&t=312s
Ciągle ta bezsensowna gadka. Kto twierdzi, że brzoza była przyczyną tej tragedii? Stała tam dekady i nikomu nie przeszkadzała. Czy jak dres BMW wjedzie w przydrożne drzewo, to winne jest drzewo, czy to, że zap... jak ogłupiały?
Bardzo cenny materiał.
Pozdrawiam
https://www.tvn24.pl/czarno-na-bialym-opinia-bieglych-o-przyczynach-katastrofy-smolenskiej,829145,s.html
i ocena tego materiału przez członka Pokomisji: 10/04/2010 FAKTY (odc.45) - TOMASZ ZIEMSKI - NARRACJA TVN24 POGRĄŻONA
https://youtu.be/DtItapvlJKU
A gdyby doszło do kolizji brzozy ze skrzydłem TU 154, to wyglądałaby ona tak:
https://youtu.be/0N8UiX0VSk4
Brzoza pada na pierwszym (z trzech) dźwigarze TU 154.
Chętnie bym to zrobił, ale już tyle naoglądałem się Biniendy, że mam odruch wymiotny jak mam słuchać dłużej jak dwie minuty. Ale nie widzę problemu, możesz odnaleźć tę prezentację i mnie wysłać na brzozę.
Jak na razie jednak popisujesz się nieznajomością faktografii w temacie o którym rozmawiamy.
Aha, i co obejrzałeś ppodlinkowany materiał i wytłumaczysz jak t tych resunków da się zrekonstruować zwymiaroanie, albo tylko trolować potrafisz. Bo nad tym przeszedłeś do porządku dziennego, mimo, że ten fragment jest dowodem, że Binienda po prostu publicznie kłamie.
https://youtu.be/0N8UiX0VSk4
Prosze teraz wskazac mi Panie Tornado, czy ten oszust pokazuje teraz gdzies te swoja kompromitacje na swojej stronie internetowej. Powinno to przeciez gdzies tam byc, prawda?:
http://www.smolenskcrashnews.com/
A moze gdzies znajdzie Pan tam nazwisko nijakiego Waclawa Berczynskiego? Jego poparcie dla Biniendy i takie wazne jego "odkrycia" byly przeciez fundamentalne dla powodzenia calej tej operacji "skok na kase"?
Czekam...
Piotr Łada, inżynier mechanik, Australia
To, jakich przekretow dopuscil sie Binienda w produkcji tej "symulacji symulacji" opisalem dosc dokladnie w jednym z moich apeli do spolecznosci miedzynarodowej w tej sprawie, a takze wyslelem te dowody przstepstwa do Prokuratury:
https://wpolityce.pl/forum/facts-from-poland/185-komentarze-do-artykulow/tematy/1408845-minister-czaputowicz-the-return-of-the-tu-154m-wreck-is-russias-legal-and-moral-obligation-komentarze-publikacji
https://twitter.com/peterpan150Poniewaz jest to po angielsku, to moze Thomas E. pomoze Ci to przeczytac. Przeciez o jest THOMAS....
Skrzydła Boeina przecinają stalowe kolumny WTC
https://youtu.be/9eTzV7HvKHU
https://pmk01.files.wordpress.com/2012/05/wtc_perimeter_cut.jpg
I odtworzenie zderzenia tych kolumn w komputerze za pomocą programu LsDyna
https://youtu.be/DYADr-MbjTY
Twarde lądowanie, to chyba eufemizm na określenie tego co stało się w Smoleńsku.
"że duraluminiowe skrzydło przecina trzykrotnie wytrzymalsze na ścinanie stalowe kolumny?"
Tylko czy po tym nadaje się do czegokolwiek?
"A może zanegujesz, że duraluminiowe skrzydło przecina trzykrotnie wytrzymalsze na ścinanie stalowe kolumny?"
Na zdjęciu widać, że mogły przeciąć silniki, oraz długi kadłub. Najczęściej jednak było wyłamywanie odcinków kolumn na miejscach łączeń. Tam gdzie działało tylko skrzydło są deformacje bez naruszenia ciągłości więc nie było przecinania.
Nie można zapominać, że te kolumny były obciążone górnymi piętrami. Jeżeli grubość ścianek kolumn wynosiła 1/4 cala to przy współczynniku bezpieczeństwa 2 część grubości równa 1/8 cala była konieczna do podtrzymania górnych pięter, samolot musiał niszczyć tylko pozostałe 1/8 cala (3,2 mm) a to jest grubość już porównywalna z grubością poszycia wraz z koniecznymi wzmocnieniami.
A teraz pokaz mi Drogi Panie Tornado, gdzie to pan Szuladzinski jeszcze moze pokazuje te bzdury? Byl taki okres, ze on rzeczywiscie podlozyl sie Biniendzie i te oszukancza animacje wyprodukowal, zeby tamtego popierac, ale potem przestraszyl sie odpowiedzialnosci karnej, bo byla to po prostu latwa do udowodnienia oszukancza manipulacja... No i gdzie jest teraz to jego "poparcie" dla Biniendy?
Moze w jego ksiazce?:
https://polskaksiegarnianarodowa.pl/pl/p/Katastrofa-smolenska.-Ostatnie-sekundy-lotu-/1418Przeciez juz nawet Macierewicz przestal mowic o wybuchach...Piotr Łada, inżynier mechanik, Australia
Co Macierewicz mówi to wraca regularnie wraz z kolejnymi okrążeniami gonienia smoleńskiego króliczka. Bo nie o to chodzi by złapać, tylko by gonić go ... .