Komentarze do notki: Dlaczego musiał zginąć

« Wróć do notki

alexx9 kwietnia 2015, 10:24
@AutorWidze, ze Jürgen Roth stal sie w ciagu kilku dni znanym i wybitnym dziennikarzem, wiecej - specem od katastrofy smolenskiej. No coz, w ojczyznie go nie doceniono, to przynajmniej w Polsce sprzeda kilka ksiazek.
n-ka9 kwietnia 2015, 10:35
@Autor" jeśli dojdzie do umorzenia długów Gazpromowi, Kancelaria Prezydenta zawiadomi prokuraturę oraz zwróci się do Sejmu o powołanie komisji śledczej. Od tego momentu, obóz prezydenta Kaczyńskiego stał się główną przeszkodą na drodze do anulowania długów Gazpromu "
--------------------------------------------------------
Większej bzdury nie słyszałam!!! Putin ma w ...... komisje śledcze w Polsce i ich wywody, prokuratura polska może mu ...skoczyć, a prezydent Kaczyński kończył swoją kadencję za kilka miesięcy i nie miał praktycznie szans na reelekcję, gdyż jego sondażowe poparcie sięgało zaledwie 20%! Cały ten Twój wywód pasuje do rzeczywistości jak pięść do nosa!
wujess9 kwietnia 2015, 10:38
@AutorNie musiał. Mógł słuchać żony, nie braciszka.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Tornado9 kwietnia 2015, 10:49
@N-KAWiększej bzdury nie słyszałam!!! Putin ma w ...... komisje śledcze w Polsce

Póki co Putin nie rządzi w Polsce, a obowiązkiem premiera Rzeczpospolitej jest dbałość o interes kraju, którym rządzi.
------------------------------------------
prezydent Kaczyński kończył swoją kadencję za kilka miesięcy i nie miał praktycznie szans na reelekcję

Wygrałby w cuglach następne wybory, tak ja poprzednie.
Na tydzień przed drugą turą wyborów prezydenckich TVN poinformował za GfK Polonia, że Tusk wygra z śp. Lechem Kaczyńskim różnicą 24 procent (62 do 38!!!!!!!). W wyborach wygrał Kaczyński, zdobywając ponad 54 proc. przy niespełna 46 proc. Tuska.
Tornado9 kwietnia 2015, 11:10
@WUJESSNie musiał. Mógł słuchać żony, nie braciszka.

Proszę łaskawie rozwinąć ten wątek.
Strag9 kwietnia 2015, 11:10
@TORNADOGdzie był Prezydent Kaczyński, gdy Jasiński, minister Skarbu z ramienia PIS podpisywał w ciemno umowę, która podnosiła cenę gazu o 10% i dodatkowo przewidywała wyrównanie za rok 2005 w kwocie 600 mln zł?
Tornado9 kwietnia 2015, 11:26
@STRAGProszę nie siać dezinformacji.
Przypomnę, że Kontrakt Jamajski przewidywał odbiór przez Polskę do 2022 r. 250 mld m3 gazu (8,5 mld m3 rocznie), a wicepremier Marek Pol w rządzie Leszka Millera wynegocjował w 2003 roku obniżenie dostaw tego gazu o blisko 3 mld m3 rocznie.

Podstawowym warunkiem negocjacyjnym Gazpromu uzupełnienia w 2006 r. niedoboru gazu było zawarcie przez PGNiG kontraktu z podstawionym i wskazanym przez Gazprom pośrednikiem, czyli ze spółką RosUkrEnergo. Polski wybór sprowadzał się tylko i wyłącznie do akceptacji albo odrzucenia propozycji Gazpromu. Innej możliwości nie było.

Pamiętajmy, że zaniechanie budowy przez SLD gazociągu Baltic Pipe, którym od 2004 r. miało płynąć 3 mld m sześc. gazu z Norwegii do Polski, oraz podpisanie fatalnego w skutkach aneksu do umowy jamałskiej w 2003 r. leżało u podstaw tego szantażu.

Rząd w 2006 r. został szantażem zmuszony płacić więcej (ok.10%) za brakujący wolumen gazu, natomiast rząd PO - PSL w 2010 r. będąc o niebo lepszej sytuacji negocjacyjnej zgodził się na umorzenie długu Gaspromowi na ponad miliard złotych oraz skrajnie niekorzystną formułę gazową, która będzie kosztowała Polskę dziesiątki miliardów złotych (cena jego jest indeksowana ceną ropy naftowej).

Rząd PO - PSL próbował również przedłużenia obowiązywania tego kontraktu o kolejne 15 lat oraz oddania Kremlowi faktycznej kontroli nad polskim odcinkiem gazociągu jamałskiego, rezygnując z setek milionów dolarów należnych Polsce za tranzyt gazu, zapewniając na lata dominującą pozycję Gazpromu na polskim rynku gazu.

Gdyby nie interwencja Komisji Europejskiej, to Polska – mając własne duże zasoby gazu – kupowałaby z Rosji do 2037 roku praktycznie najdroższy gaz w Europie przy jednoczesnym oddaniu Kremlowi kontroli polskiego odcinka gazociągu jamałskiego.
n-ka9 kwietnia 2015, 12:18
@TORNADO"Rząd w 2006 r. został szantażem zmuszony płacić więcej (ok.10%) za brakujący wolumen gazu"
----------------------------------------------------
Kto szantażował rząd Kaczyńskiego???
Tornado9 kwietnia 2015, 12:35
@N-KAKto szantażował rząd Kaczyńskiego???

Widzę, że są problemy z czytaniem ze zrozumieniem.
Podstawowym warunkiem negocjacyjnym Gazpromu uzupełnienia w 2006 r. niedoboru gazu było zawarcie przez PGNiG kontraktu z podstawionym i wskazanym przez Gazprom pośrednikiem, czyli ze spółką RosUkrEnergo. Polski wybór sprowadzał się tylko i wyłącznie do akceptacji albo odrzucenia propozycji Gazpromu. Innej możliwości nie było.

Na normalnym rynku jest tak, ze dla klienta, który zamierza zwiększyć wolumen zakupów sprzedawca oferuje upust cenowy. W przypadku Rosji te reguły nie maja zastosowania.

Observer119 kwietnia 2015, 12:54
@TORNADOPatrząc na ilość wszy które tu się zbiegły napisałeś coś ważnego....
warthog6 listopada 2015, 08:48
@AutorMam pytanie - czy są jakieś konkluzje dotyczące słynnego filmu po katastrofie (tego z polskimi głosami). Sprawa jakoś przycichła, nie słyszałem też aby zespół Macierewicza na ten film się powoływał. Utracił "moc dowodową"?
demaskator20 grudnia 2015, 02:56
@AutorCiekawe , ten dług to opłaty za 4-lata tranzytu na Jamale , z tego co wiem to podniesiono Rosjanom opłaty po nieudanych negocjacjach Jasińskiego , ale i tak nie płacili w ogóle , oprócz umorzenia długu pozostawiono opłaty tranzytowe tylko do poziomu kosztów ,czyli nic nie zarabiamy na tranzycie gazu do Niemiec.------- Co do koncepcji pozbycia się LK to podzielam to spojrzenie jak najbardziej , ale jest jedno ALE ., Rosjanie musieli podjąć tą decyzję co najmniej o rok wcześniej ( Samara ) , dwa ---LK miał b. słabe szanse na reelekcję---po co ryzykować mogli poczekać te parę miesięcy , a mieli dodatkowe atuty--Rosyjskie Serwery----dlatego uważam że to musiał być znacznie poważniejszy KALIBER sprawy w interesie Moskwy niż sam dług czy nawet kontrakt i działalność LK w sprawie dywersyfikacji paliw na kierunku Azerskim.-----ale ciepło , ciepło.
Tornado21 grudnia 2015, 15:34
@DEMASKATORoprócz umorzenia długu pozostawiono opłaty tranzytowe tylko do poziomu kosztów ,czyli nic nie zarabiamy na tranzycie gazu do Niemiec.

Jakieś 3 proc. tego, co powinniśmy. Rocznie nie wpływa do kasy ponad 3 mld zł.
Od 7'20" filmu.



Warto obejrzeć cały wywiad z dr Witoldem Michałowskim.