Komentarze do notki: Czy MAK sfałszował w swoim raporcie zapis RW?

« Wróć do notki

Tornado12 maja 2012, 11:26
@Pancerni,skąd MAK wytrzasnął 113 metrów za TAWS37?
Tornado12 maja 2012, 12:37
@"Pancerni" od smoleńskiej brzozy; czyżby wasi suflerzy udali się na swoje dacze na grilla i powyłączali telefony i komputery?
Trzy Zdania Trzy Slowa12 maja 2012, 14:22
autorZastanowmy sie czego Rosjanie NIE SFALSZOWALI w sprawie katastrofy smolenskiej.

Mniej roboty...

Pozdrawiam.
Tornado12 maja 2012, 14:55
@Trzy Zdania Trzy SlowaNajgorsze w tym wszystkim jest to,że miliony lemingów fałszerstwa i przemilczenia MAK and Miller Co. propagowane przez Tusk Vision Network kupują w ciemno.
Pozdrawiam
paes6414 maja 2012, 11:58
Ja bym się aż tak nie sugerował tym zapisem RW, z kilku względów:- "dzięki" 8 bitowemu zapisowi odczytów RW, jego użyteczność dla nas została zdegradowana do wielokrotności 3.1m (ile dokładnie, to trzeba by mieć dostęp do tablic kalibracji wielopunktowej danego kanału, a tego nie opublikowano),

Teoretycznie w tym zakresie wysokości (pomijając nieliniowość pomiaru) skrzynka zapisuje wartości:

Kod___3.11___3.125
===============================
33____102,63___103,125
34____105,74___106,250

35____108,85___109,375
36____111,96___112,500

37____115,07___115,625
38____118,18___118,750
39____121,29___121,875

- zapis cyfrowy na taśmie nie ma ochrony przed błędami, więc mogą się zdarzać
przekłamania na pojedynczych bitach.

Tak więc w tym miejscu mogła być wysokość o schodek mniejsza.

- kolejna sprawa, to rozdzielczość czasowa.

MSRP64 i QAR łapią odczyty co 0.5s czyli przy tej prędkości co ~40m w terenie.

TAWS mierzy sygnał z RW co 10ms (lub co 20ms, różne źródła producenta różnie podają) uśrednia wyniki w odcinkach 100ms i dopiero te dane używa do dalszych działań, a to oznacza, że operuje uśrednioną rozdzielczością w terenie ~8m,

Może to powodować, że miejsca pomiaru TAWS-a i MSRP64 mogą się nie pokrywać dokładnie i zawyżenie odczytu może wyniknąć np. z tego, że MSRP64 wstrzelił się w
jakieś "polanki" w tym dość gęsto zalesionym stoku i to "podwyższenie", to może być lokalny brak zadrzewienia a ta różnica wysokości to jakoś właśnie pasuje do przypuszczalnej wysokości drzew.

- Mapa wysokości w Google jest tylko przybliżeniem rzeczywistego ukształtowania
terenu opartym na siatce o bliżej nieokreślonej rozdzielczości (nie wiemy
które punkty na mapie to węzły siatki wysokościowej wynikające z pomiarów a
które są tylko obliczone metodą interpolacji pomiędzy wartościami zmierzonymi.

Tam może być lokalnie inny układ pionowy terenu (chociażby kępy drzew)niż to uśrednienie co podaje Google. Nawet Amielin w swojej książce stwierdził, że jak tam robili pomiary GPS-em z dodatkowym wys. barometrycznym, to zarys pionowy terenu jest trochę bardziej urozmaicony niż to Google podaje (Google wygładza). Nie przypuszczam by tu akurat kłamał (bo to można zawsze sprawdzić) a dodatkowo można to wygładzenie zobaczyć samemu porównując różne źródła odwołujące się do Googla i podające różne wysokości terenu dla tych samych współrzędnych.

By rozsądzić ile tam jest na prawdę, to trzeba by wysłać doświadczonych geodetów by dokonali dokładnej niwelacji terenu i to profesjonalnymi metodami a nie bliżej nieokreślonym typem odbiornika GPS.

- kolejna sprawa, to synchronizacja alarmu TAWS z wykresami MSRP. Trzeba uwzględnić, że dane zapisane przy alarmie FMS, nie odpowiadają dokładnie miejscu alarmu dźwiękowego a trochę go wyprzedzają (do tego tego wyprzedzenia nie znamy, w każdym razie jest mniejsze od sekundy), a to ze względu na dość długi "łańcuch pokarmowy":

1) Odb. GPS - obliczenie pozycji
2) Przesłanie do FMS-a
3) Obróbka danych w FMS
4) Przesłanie do TAWS
5) Obróbka danych (sprawdzenie wszystkich alarmów) + zapis do logu
6) Wygenerowanie alarmu dźwiękowego

a przecież pomiędzy punktami 1 i 6 samolot cały czas się poruszał.

W każdym razie przy tym systemie zapisu danych i wszystkich błędach pomiarowych i związanych z zapisem wyników, to ja bym był bardzo ostrożny z ferowaniem wyroków co do wysokości przelotu w danym miejscu.
Nie jesteśmy w stanie ani precyzyjnie umiejscowić samolotu z dokładnością do pojedynczych metrów w danej chwili (zapis punktowy, brak ciągłej rejestracji prędkości względem ziemi przy zmiennej jej wartości, ograniczona dokładność systemu GPS (HFOM=57m z odb. GPS, a FMS podawał dokładność swoich pomiarów jako 0.1 mili morskiej -> czyli, że samolot jest z 95% prawdopodobieństwem w okręgu o środku w podanych współrzędnych i promieniu 185m) ani dokładnie określić wysokości do pojedynczych metrów, bo rozdzielczość zapisu na to nie pozwala.

I nie ma co tu mieszać "pancernych", bo oni są w tej samej sytuacji i mają te same "żówniane" dane do obróbki. ;)

Najwyżej można by powydziwiać, że w XXI wieku w samolotach stosuje się takie badziewiaste systemy rejestracji danych lotu, nie dość, że o bardzo słabej rozdzielczości wartości i czasowej (w stosunku do możliwej szybkości zmian parametrów), to jeszcze nie notujące chociażby tak ważnego parametru lotu jak prędkość pionowa widziana na przyrządach przez pilotów, co skazuje analizujących na odtwarzanie tej wartości w sposób pośredni co już wnosi błędy.

Ale i tak jesteśmy w dużo lepszej sytuacji niż ci co np. analizowali wypadek zdaje się Boeinga, który startując nie dał rady wznieść się ponad las i rozbił się, bo tam okazało się, że FDR rejestrował wszystkiego 4 parametry i to na taśmie metalowej, zdaje się do dziś jest nierozstrzygnięte (głosy odrębne w komisji) co było przyczyną katastrofy.
Tornado14 maja 2012, 17:22
@paes64Człowieku, tu nie chodzi o dwa, trzy metry, lecz o ponad dziesięć!!!
Tornado14 maja 2012, 17:59
@paes64I gdzie się podział rejestrator K3-63? Rejestrujący wysokość baro i przeciążenia w samolocie?
http://martynka78.salon24.pl/328567,gdzie-sie-podzial-rejestrator-k3-63-i-inne-zagadki
Weług zapewnień Kapoczowej całą ziemie przekopano na głębokość jednego metra i przesiano przez sita.
Tornado15 maja 2012, 12:56
@paes641) Odb. GPS - obliczenie pozycji
2) Przesłanie do FMS-a
3) Obróbka danych w FMS
4) Przesłanie do TAWS
5) Obróbka danych (sprawdzenie wszystkich alarmów) + zapis do logu
6) Wygenerowanie alarmu dźwiękowego


Co Ty człowieku trujesz?
Jakie jest opóźnienie analogowego sygnału akustycznego miedzy dwoma telefonami komórkowymi: jeden w Warszawie, a drugi przykładowo w Nowym Jorku?
Ile elementów systemu musi przejść sygnał analogowo/cyfrowy z W-wa do oddalonego o setki, a nawet tysiące kilometrów?

nudna-teoria2 czerwca 2012, 10:51
@paes64Ogólnie o ile pozycje w google są zaskakująco dobre, to siatka wysokości jest do duszy. Akurat korzystam w górach, to wiem :)
nudna-teoria2 czerwca 2012, 10:53
@TornadoIle elementów systemu musi przejść sygnał analogowo/cyfrowy z W-wa do oddalonego o setki, a nawet tysiące kilometrów?
Alee to nie telefon. nawet nie masz pojęcia czy TAWS tylko pisze log z aktualnym stęplem czasu, lup czy czeka na koniec sekundy by zapisać log.
Tornado4 czerwca 2012, 17:23
@nudna-teoriaAlee to nie telefon. nawet nie masz pojęcia czy TAWS tylko pisze log z aktualnym stęplem czasu, lup czy czeka na koniec sekundy by zapisać log.

Przestań wypisywać głupoty...Jedna sekunda lotu, to 80 i wiecej metrów.
Jeżeli masz jakieś rzetelne informacje na ten temat, to się z nimi podziel.
Tornado4 czerwca 2012, 17:45
@nudna-teoriaOgólnie o ile pozycje w google są zaskakująco dobre, to siatka wysokości jest do duszy. Akurat korzystam w górach, to wiem :)

Smoleńsk i okolice leżą w górach?